Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 15.06.2015 06:10 Publikacja: 15.06.2015 06:10
Foto: spółka
Od początku roku ten węglowy gigant oferuje węgiel po zaskakująco niskich cenach, co negatywnie odbija się na całej branży. Zareagowały na to władze Bogdanki, które oskarżyły Kompanię o stosowanie nieuczciwej konkurencji, i zgłosiły sprawę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
– Nie można mieć do mnie pretensji, że psuję rynek, bo rynek zepsuty był już dużo wcześniej. Z tym że jak dotąd inne spółki tego nie odczuwały, a wszystko kumulowało się w KW – tłumaczy Sędzikowski. Zaznacza, że gdy obejmował stanowisko prezesa, stan zapasów węgla na zwałach Kompanii sięgał 20 proc. jej rocznej produkcji. – To niedopuszczalne. Zapasy rosły z kwartału na kwartał i powodowały, że cały kryzys w branży w praktyce skumulował się wyłącznie w KW. Ja jedynie obnażyłem ten kryzys, wypuszczając na rynek węgiel ze zwałów po takiej cenie, po jakiej odbiorcy byli w stanie go kupić – argumentuje Sędzikowski. Dodaje, że te działania związane z wyprzedażą zwałów powinny być podejmowane wcześniej, wtedy nie miałyby tak gwałtownego przełożenia na rynek.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Władze JSW zdają sobie sprawę z ryzyka utraty płynności w tym roku, ale robią wszystko, aby do tego nie dopuścić. Ta deklaracja padła na Europejskim Kongresie Gospodarczym w czasie panelu poświęconemu górnictwu.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
W stosunku do pierwotnych założeń projekt sztandarowej inwestycji realizowanej w rafinerii w Możejkach jest opóźniony i droższy. Nie wiadomo też, jakie ostatecznie otrzyma wsparcie i jaka będzie jego opłacalność.
W 2026 r. ma być gotowa kompleksowa ekspertyza pt. „Studium wykonalności inwestycji”. Jeśli wykaże, że projekt eksploatacji złoża soli potasowo-magnezowych jest opłacalny, wydobycie może ruszyć w ciągu ośmiu–dziesięciu lat. To bardzo ambitny termin.
Nowe propozycje mówią o przeniesieniu z firm na rządową agencję obowiązku tworzenia i utrzymywania rezerw błękitnego paliwa. W zamian te pierwsze mają ponosić tzw. opłatę gazową.
Koncern oferuje 15 zł rabatu na paliwa Vectra i Efecta oraz kupon o wartości 10 zł na kolejne zakupy. Z pierwszej promocji można skorzystać do 4 maja. Z kolei kupony można zrealizować do 16 maja. Warunek to zatankowanie minimum 30 litrów paliwa.
Inwestorzy handlujący akcjami Orlenu, Unimotu czy MOL na duże przeceny ropy i gazu na razie zareagowali dość spokojnie. Spadek popytu na surowce i wzrost niepewności może ten stan jednak zmienić.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas