Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 18.11.2015 05:00 Publikacja: 18.11.2015 05:00
Foto: GG Parkiet
Jak powiedział kierujący gdańskim koncernem Andrzej Tersa, zostały wyznaczone osoby do kontaktów, które mają się zająć analizą projektu. – Na razie jednak rozmowy się nie odbywają – zastrzegł szef Energi.
Ze słów Krzysztofa Zamasza, prezesa Enei, wynika, że to właśnie ta spółka zwróciła się do Energi z propozycją wspólnej budowy, ale nie ma na razie opracowanego harmonogramu prac. – Energa, widząc nasze zaangażowanie w Bogdankę, wyraziła zainteresowanie. Rozpoczęliśmy prace, które będą kontynuowane – stwierdził Zamasz. Jest przekonany, że projekt nowego bloku w Ostrołęce będzie realizowany. Zwłaszcza w kontekście grożącego nam niedoboru wystarczających rezerw mocy w kolejnych latach. – Kiedyś mówiło się o co najmniej 2 tys. MW do odtworzenia. Dziś już słyszymy o 7 tys. MW, a docelowo nawet o 12 tys. MW. Jest więc miejsce na nowe jednostki. My bylibyśmy zainteresowani ich budową po wypracowaniu modelu wsparcia dla inwestycji – deklarował Zamasz.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Władze JSW zdają sobie sprawę z ryzyka utraty płynności w tym roku, ale robią wszystko, aby do tego nie dopuścić. Ta deklaracja padła na Europejskim Kongresie Gospodarczym w czasie panelu poświęconemu górnictwu.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
W stosunku do pierwotnych założeń projekt sztandarowej inwestycji realizowanej w rafinerii w Możejkach jest opóźniony i droższy. Nie wiadomo też, jakie ostatecznie otrzyma wsparcie i jaka będzie jego opłacalność.
W 2026 r. ma być gotowa kompleksowa ekspertyza pt. „Studium wykonalności inwestycji”. Jeśli wykaże, że projekt eksploatacji złoża soli potasowo-magnezowych jest opłacalny, wydobycie może ruszyć w ciągu ośmiu–dziesięciu lat. To bardzo ambitny termin.
Nowe propozycje mówią o przeniesieniu z firm na rządową agencję obowiązku tworzenia i utrzymywania rezerw błękitnego paliwa. W zamian te pierwsze mają ponosić tzw. opłatę gazową.
Koncern oferuje 15 zł rabatu na paliwa Vectra i Efecta oraz kupon o wartości 10 zł na kolejne zakupy. Z pierwszej promocji można skorzystać do 4 maja. Z kolei kupony można zrealizować do 16 maja. Warunek to zatankowanie minimum 30 litrów paliwa.
Inwestorzy handlujący akcjami Orlenu, Unimotu czy MOL na duże przeceny ropy i gazu na razie zareagowali dość spokojnie. Spadek popytu na surowce i wzrost niepewności może ten stan jednak zmienić.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas