Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 06.02.2017 15:51 Publikacja: 18.10.2016 08:14
Foto: Fotorzepa/Grzegorz Psujek
Jak wynika z analiz DM BZ WBK, przy najbliższej rewizji rocznej – w marcu przyszłego roku – Jastrzębska Spółka Węglowa może zastąpić Eneę w grupie 20 największych i najbardziej płynnych spółek GPW. Poznańska firma spadłaby tym samym do indeksu mWIG40. W konsekwencji miejsce zależnej od Enei lubelskiej kopalni Bogdanka w WIG30 mógłby zająć Kruk.
Degradacji Enei na rzecz JSW spodziewają się też inne domy maklerskie. Zdaniem Tomasza Dudy z Erste poznańska spółka energetyczna jest pierwszym kandydatem do opuszczenia indeksu 20 blue chips z Książęcej. – Jej kapitalizacja na poziomie 3 mld zł jest co prawda podobna do tej w Enerdze, ale ta druga ma trochę wyższe obroty – argumentuje analityk. On też przewiduje, że Enea wypadnie z prestiżowego indeksu w wyniku rocznej rewizji, a awansuje JSW.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Znaczenie KGHM dla Europy jest ogromne. Niekoniecznie musimy sprzedawać miedź poza Unię. Szacujemy, że do wydobycia z eksploatowanych już w Polsce złóż mamy jej jeszcze kilkanaście milionów ton – mówi Andrzej Szydło, prezes spółki.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Władze JSW zdają sobie sprawę z ryzyka utraty płynności w tym roku, ale robią wszystko, aby do tego nie dopuścić. Ta deklaracja padła na Europejskim Kongresie Gospodarczym w czasie panelu poświęconemu górnictwu.
W stosunku do pierwotnych założeń projekt sztandarowej inwestycji realizowanej w rafinerii w Możejkach jest opóźniony i droższy. Nie wiadomo też, jakie ostatecznie otrzyma wsparcie i jaka będzie jego opłacalność.
W 2026 r. ma być gotowa kompleksowa ekspertyza pt. „Studium wykonalności inwestycji”. Jeśli wykaże, że projekt eksploatacji złoża soli potasowo-magnezowych jest opłacalny, wydobycie może ruszyć w ciągu ośmiu–dziesięciu lat. To bardzo ambitny termin.
Nowe propozycje mówią o przeniesieniu z firm na rządową agencję obowiązku tworzenia i utrzymywania rezerw błękitnego paliwa. W zamian te pierwsze mają ponosić tzw. opłatę gazową.
Koncern oferuje 15 zł rabatu na paliwa Vectra i Efecta oraz kupon o wartości 10 zł na kolejne zakupy. Z pierwszej promocji można skorzystać do 4 maja. Z kolei kupony można zrealizować do 16 maja. Warunek to zatankowanie minimum 30 litrów paliwa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas