Australijczycy odnieśli się do dzisiejszej informacji „Dziennika Gazety Prawnej” o spotkaniu obu spółek. Natomiast o możliwości przejęcia przez JSW od Prairie Mining projektu budowy kopalni Dębieńsko pisaliśmy w „Parkiecie” i „Rzeczpospolitej” już w maju ubiegłego roku. Prairie odkupiła projekt pod koniec 2016 r. od pogrążonego w kłopotach czeskiego New World Resources. Cena zakupu wyniosła zaledwie 2 mln euro. Australijczycy chcą tam wydobywać 2,6 mln ton węgla koksowego rocznie przez 26 lat. Produkcja ma ruszyć w 2023 r. Spółka posiada już koncesję wydobywczą, której warunki muszą jednak zostać zmienione. Dębieńsko byłoby dla JSW idealnym nabytkiem, bo złoże to przylega do należących do spółki kopalń: Knurowa-Szczygłowic i Budryka.
Po informacji o możliwej współpracy w czwartek rosły notowania zarówno Prairie, jak i JSW. Kurs tej pierwszej spółki rósł nawet o 22 proc., do 1,72 zł. Z kolei notowania JSW przed godz. 15 zyskiwały 5 proc., sięgając 105,15 zł.