Notowania większości zbóż zakończyły go na minusie. Dotkliwą zniżkę zanotowały ceny pszenicy w Stanach Zjednoczonych, dla których miniony tydzień był najgorszy od połowy marca. W przypadku kukurydzy oraz soi największe zniżki w ostatnich dniach przypadły na poniedziałkową sesję, a później notowania poruszały się w konsolidacji.
W przypadku tej grupy towarów obserwowane w minionym tygodniu zniżki były przede wszystkim odreagowaniem wcześniejszych zwyżek. Na rynkach kukurydzy oraz pszenicy trend wzrostowy trwał – z pewnymi przerwami – praktycznie od początku bieżącego roku, a wynikał z niekorzystnych warunków pogodowych na terenach uprawy zbóż w Stanach Zjednoczonych. W przypadku soi strona popytowa była najmocniejsza w styczniu i lutym, natomiast później ceny zaczęły delikatnie spadać.
Obecnie presję podażową na ceny zbóż wywiera ich duża podaż na świecie. Jednak według amerykańskiego Departamentu Rolnictwa ma się to zmienić w sezonie 2018–2019. Instytucja ta obniżyła prognozy zapasów na koniec przyszłego sezonu dla pszenicy, kukurydzy oraz soi – dla wszystkich tych towarów mają być one znacznie niższe niż na koniec sezonu 2017–2018. Korekta ta wynikała z obniżenia prognoz produkcji zbóż w przyszłym sezonie w Stanach Zjednoczonych, w obliczu zmęczenia farmerów niskimi cenami zbóż oraz konkurencją ze strony innych krajów świata.