Dziś na polecenie Prokuratury Regionalnej w Łodzi zatrzymano trzy osoby z kierownictwa PKN Orlen. Wśród nich jest Jacek K., były prezes płockiego koncernu. Personaliów dwóch kolejnych osób nie podano. Do zatrzymań doszło w związku z podejrzeniem dopuszczenia się przez nich przestępstwa niegospodarności w wielkich rozmiarach na szkodę PKN Orlen.
- Dzisiejsze zatrzymania to efekt wielowątkowego śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Łodzi dotyczącego przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu oraz przestępstw karno-skarbowych - informuje w oficjalnym komunikacie Prokuratura Krajowa. Dodaje, że postępowanie zostało zainicjowane działaniami Centralnego Biura Antykorupcyjnego, w tym przeprowadzoną od 17 stycznia do 28 grudnia 2017 r. kontrolą procedur podejmowania i realizacji decyzji dotyczących rozporządzania mieniem, w zakresie umów na wybrane usługi zlecane przez PKN Orlen.
Po przeprowadzeniu czynności procesowych z udziałem zatrzymanych prokurator ma podjąć decyzję o zastosowaniu wobec nich środków zapobiegawczych.
Swoje stanowisko w sprawie zatrzymań przedstawił płocki koncern. - W związku z dzisiejszymi informacjami Prokuratury Regionalnej w Łodzi oraz CBA, informujemy, że PKN Orlen współpracuje z właściwymi organami w celu całkowitego wyjaśnienia spraw związanych z działalnością byłego prezesa, odwołanego w grudniu 2015 roku. Dążymy do jak najszybszego wyjaśnienia zaistniałej sytuacji - twierdzi Joanna Zakrzewska, rzecznik prasowy PKN Orlen.
Jacek K. pełnił funkcję prezesa PKN Orlen od września 2008 r. do grudnia 2015 r. W dniu odwołania go z tego stanowiska napisał w wydanym oświadczeniu, że za jego czasów przekształcono Orlen w firmę globalną o przychodach przekraczających 100 mld zł. Do osiągnięć ostatnich lat zaliczył też uzyskanie dostępu koncernu do złóż ropy i gazu, rozwój działalności petrochemicznej i sieci stacji paliw oraz dużą redukcję zadłużenia.