Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 04.05.2020 05:10 Publikacja: 04.05.2020 05:10
Foto: materiały prasowe
Wkrótce miną dwa lata, jak PKN Orlen ogłosił rozpoczęcie realizacji największej w swojej historii inwestycji dotyczącej programu rozwoju petrochemii o wartości ok. 8,3 mld zł. Koncern nie podaje jednak, ile do tej pory wydatkował na ten cel. Informuje tylko, że są to nieznaczne kwoty przeznaczone głównie na wstępne prace przygotowawcze.
– W 2020 roku spodziewamy się większych wydatków w porównaniu z latami 2018 i 2019. Największa część wydatków inwestycyjnych przypadnie jednak na lata 2022 i 2023 – informuje biuro prasowe Orlenu. Jednocześnie spółka podtrzymuje, że kluczowe przedsięwzięcia będą zrealizowane do końca 2023 r. Obecnie nie identyfikuje dla nich istotnych zagrożeń. Co więcej, zapewnia, że niezależnie od panujących warunków intensywnie kontynuuje prace projektowe.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na razie duże koszty i konkurencja oraz słaby popyt nie pozwalają na osiąganie satysfakcjonującej rentowności. Mimo to koncern nie rezygnuje z rozwoju, poszukując dla siebie nowych możliwości wzrostu osiąganych wyników.
Grupa chce, aby tempo i skala inwestycji w projekty związane z transformacją energetyczną były zbieżne z aktualnymi uwarunkowaniami rynkowymi i zapewniały satysfakcjonującą stopę zwrotu.
Zarząd spółki stawia sobie za cel uzyskanie dostępu do złóż węglowodorów w kraju i za granicą. W tym celu grupa może wchodzić w joint venture z innymi podmiotami, jak i przejmować udziały w istniejących projektach.
Grupa planuje uzyskać dostęp do własnych złóż błękitnego paliwa zarówno w kraju, jak i za granicą. Cel ten może realizować zarówno poprzez wejście w joint venture z innymi podmiotami, jak i poprzez akwizycję udziałów w już istniejących projektach.
Elastyczne elektrownie gazowe, kotły na biomasę, zagospodarowanie odpadów, magazyny energii i ciepła oraz fotowoltaika – to scenariusze dla węglowych elektrowni Grupy Tauron.
JSW szuka sposobów, jak zredukować duże koszty działalności. W pierwszej kolejności firma zajęła się planami inwestycyjnymi, jednak koszt wydobycia węgla to największy problem firmy. Co gorsza, analitycy wieszczą złe informacje dla rynkowych perspektyw firmy.
Na razie duże koszty i konkurencja oraz słaby popyt nie pozwalają na osiąganie satysfakcjonującej rentowności. Mimo to koncern nie rezygnuje z rozwoju, poszukując dla siebie nowych możliwości wzrostu osiąganych wyników.
Finasowanie o wartości do 28 mln USD będzie przeznaczone na zakup propanu, który jest niezbędnym surowcem do produkcji prowadzonej w nowych zakładach w Policach. Jednocześnie Azoty kontynuują z Orlenem rozmowy na temat sprzedaży tych aktywów.
Rosnąca konkurencja i wyjątkowo tani import spoza UE, a z drugiej strony wysokie koszty ponoszone przez producentów ze Wspólnoty biją w wyniki tych drugich. W tej sytuacji nawet wzrost popytu i cen niektórych wyrobów chemicznych niewiele może zmienić.
Pierwszy partia surowca, w ilości 100 mln m sześc., zostanie przesłana z terminala LNG w litewskiej Kłajpedzie, przez polską sieć, do połącznia w Drozdowiczach. Zawarte memorandum powinno pomóc również w realizacji kolejnych dostaw.
Dzięki właśnie zwartej umowie sieć ładowarek u naszych zachodach sąsiadów skokowo wzrośnie o 200 punktów. Do końca przyszłego roku Orlen chce mieć nad Łabą i Renem ponad 460 instalacji.
Polska, Niemcy, Dania, Szwecja, Finlandia, Litwa, Łotwa i Estonia mogą współpracując ze sobą przyczynić się do uzyskania w regionie stabilnych dostaw energii elektrycznej, w przystępnej cenie i w oparciu o odnawialne źródła.
Współpraca Polski, Niemiec, Danii, Szwecji, Finlandii, Litwy, Łotwy i Estonii dotycząca realizacji projektów energetycznych powinna przyczynić się do uzyskania w regionie stabilnych dostaw prądu, w przystępnej cenie i w oparciu o odnawialne źródła.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas