W tym roku PKN Orlen chce zarejestrować w chińskim Suzhou firmę zależną Orlen China, która ma stanowić centrum kompetencji sprzedażowych, marketingowych, logistycznych i spedycyjnych na lokalnym rynku. W pierwszym etapie będzie prowadzić działalność w prowincji Jiangsu (na wschodzie kraju) i prowincjach sąsiadujących. Początkowo w jej ofercie znajdą się oleje silnikowe produkowane przez płocki koncern. Do tej pory były dystrybuowane w Chinach za pośrednictwem zewnętrznych partnerów. Orlen szacuje, że zmiana modelu sprzedaży z wykorzystaniem własnej firmy pozwoli w ciągu najbliższych trzech lat wypracować kilkukrotnie wyższy zysk operacyjny niż obecnie.

Daniel Obajtek, prezes Orlenu, informuje, że powołanie nowej spółki to strategiczna decyzja, której celem jest wzmocnienie pozycji koncernu na perspektywicznym chińskim rynku i w krajach sąsiednich. Zbudowanie własnych kompetencji sprzedażowych ma umożliwić nie tylko zwiększenie sprzedaży, ale też optymalizację kosztów i terminów dostaw. – Obecnie w samej Azji nasze produkty eksportujemy do 20 krajów. Co ważne, wraz ze wzmacnianiem kompetencji sprzedażowych Orlen China może stać się platformą do plasowania na azjatyckim rynku innych produktów, w tym petrochemicznych – twierdzi Obajtek.

Produkty grupy Orlen oferowane są w Chinach od 2016 r. Koncern przekonuje, że wskaźniki ekonomiczne nadal wskazują na ogromny potencjał tamtejszej gospodarki. Liczba samochodów przypadających na stu mieszkańców jest w Państwie Środka niemal trzykrotnie niższa niż w Unii Europejskiej, z wyraźną tendencją wzrostową. Co ważne, w latach 2007–2017 Chiny odnotowały najwyższy na świecie, bo wynoszący 55 proc., wzrost zużycia środków smarowania. W tym czasie rosła również sprzedaż produktów Orlenu. W latach 2016–2019 łączna ilość sprzedanych tam środków smarnych zwyżkowała niemal 20-krotnie. TRF