Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 26.06.2020 05:07 Publikacja: 26.06.2020 05:07
Foto: materiały prasowe
Podczas ostatnich dwóch sesji giełdowi inwestorzy handlowali akcjami Unimotu po cenach najwyższych od trzech lat. Ich kurs chwilami sięgał 44,7 zł. Tym samym był zdecydowanie wyższy niż jeszcze kilka dni temu. Bezpośrednim powodem wzrostu popytu na walory spółki było niewątpliwie podanie nowych prognoz wyników finansowych.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W Warszawie inwestorzy panicznie wyprzedają walory, podczas gdy w Londynie są lepiej wyceniane niż przed ogłoszeniem zamiaru całkowitego przejęcia spółki przez Xtellusa.
Notowaniom płockiej spółki przede wszystkim sprzyja otoczenie geopolityczne. Pewien wpływ mogą też mieć czynniki makroekonomiczne, oczekiwana wypłata rekordowej dywidendy i nadzieje na poprawę wyników finansowych.
Producent m.in. miedzi i srebra pod koniec sesji był liderem w WIG20, ale do zmiany układu sił w kursie akcji w krótkim terminie droga daleka.
To konsekwencja wzmożonego zapotrzebowania firm budownictwa drogowego. Zdecydowanie trudniej o trafne prognozy dotyczące cen asfaltów, głównie z powodu nieprzewidywalności kursów surowców, z których ten produkt powstaje.
Pierwsze własne instalacje wytwórcze mają już Orlen i Grupa Polsat Plus. Nad uruchomieniem produkcji zastawiają się inni. Od czego zależy dalszy rozwój rynku?
W najbliższych latach rozwój działalności wydobywczej miedziowego koncernu w Polsce będzie oparty m.in. na budowie trzech nowych obiektów. Szyby górnicze GG-2, Retków i Gaworzyce mogą łącznie kosztować 7,5–9 mld zł.
W ubiegłym roku najbardziej rosło zużycie ciężkiego oleju opałowego, paliwa lotniczego i autogazu. Z kolei konsumpcja dwóch kluczowych produktów stosowanych w transporcie, oleju napędowego i benzyn silnikowych, niewiele się zmieniła.
To konsekwencja wzmożonego zapotrzebowania firm budownictwa drogowego. Zdecydowanie trudniej o trafne prognozy dotyczące cen asfaltów, głównie z powodu nieprzewidywalności kursów surowców, z których ten produkt powstaje.
Pierwsze własne instalacje wytwórcze mają już Orlen i Grupa Polsat Plus. Nad uruchomieniem produkcji zastawiają się inni. Od czego zależy dalszy rozwój rynku?
Grupa chce, aby tempo i skala inwestycji w projekty związane z transformacją energetyczną były zbieżne z aktualnymi uwarunkowaniami rynkowymi i zapewniały satysfakcjonującą stopę zwrotu.
Zarząd spółki stawia sobie za cel uzyskanie dostępu do złóż węglowodorów w kraju i za granicą. W tym celu grupa może wchodzić w joint venture z innymi podmiotami, jak i przejmować udziały w istniejących projektach.
Grupa planuje uzyskać dostęp do własnych złóż błękitnego paliwa zarówno w kraju, jak i za granicą. Cel ten może realizować zarówno poprzez wejście w joint venture z innymi podmiotami, jak i poprzez akwizycję udziałów w już istniejących projektach.
Dziś najbardziej zaawansowane projekty regionie Bałtyku związane są z morską energetyką wiatrową. Część firm liczy, że dojdzie też do rozwoju technologii wychwytu, transportu i magazynowania CO2 oraz produkcji odnawialnego wodoru.
Proces odchodzenia od ropy i gazu oraz produktów powstających z ich przerobu nie będzie tak szybki, jak zakładano jeszcze kilka lat temu. Może potrwać nawet kilkadziesiąt lat. Spółki z GPW zdają sobie z tego sprawę i na taki scenariusz są gotowe.
Nowy system handlu emisjami CO2, mający objąć m.in. transport drogowy, spowoduje wzrost cen paliw płynnych i gazowych. Najmocniej uderzy w odbiorców końcowych, zarówno w gospodarstwa domowe jak i firmy, co negatywnie wpłynie na całą gospodarkę.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas