W ocenie zarządu nie powinno to jednak zagrozić osiągnięciu w tym roku najlepszych w historii rezultatów. – Mimo niższych wyników jesteśmy zadowoleni z III kwartału, a cały 2020 r. będzie dla nas rekordowy. Prowadzimy biznes w trudnych warunkach, ale dzięki sprawności i determinacji naszego zespołu nie tylko osiągamy dobre wyniki, ale także kontynuujemy działania rozwojowe, m.in. w zakresie sieci stacji Avia oraz fotowoltaiki – mówi Adam Sikorski, prezes Unimotu. Tym samym aktualna pozostaje prognoza osiągnięcia 80 mln zł skorygowanego zysku EBITDA. Z wstępnych danych wynika, że po trzech kwartałach ten kluczowy dla grupy wskaźnik wyniósł 59,3 mln zł. W samym III kwartale spadł do 10,9 mln zł, czyli o 40,4 proc. w ujęciu rok do roku.

Spadek zysków spowodowała przede wszystkim zniżka popytu na biopaliwo B100, wymagające otoczenie rynkowe w biznesie handlu olejem napędowym oraz niższa sprzedaż produktów asfaltowych będąca skutkiem ograniczenia budowy niekluczowych dróg w Polsce. Ponadto firma poniosła stosunkowo wysokie koszty związane z rozwojem sieci stacji paliw Avia i biznesu paneli fotowoltaicznych. – W III kwartale odczuliśmy skutki zwiększonej podaży kluczowych produktów, co przy ograniczonym popycie wpłynęło na zmniejszenie marż. Dodatkowo, ze względu na sytuację polityczną, musieliśmy wstrzymać dostawy amerykańskiej ropy naftowej na Białoruś – twierdzi Marek Moroz, wiceprezes ds. finansowych Unimotu. TRF

Notowania akcji na stronie:

www.parkiet.com/spolka/Unimot