PGE tnie inwestycje i gasi pożar w Turowie

Na przełomie II i III kw. 2022 r. koncerny energetyczne pozbędą się aktywów węglowych. Właśnie ruszyły konsultacje publiczne tego programu.

Publikacja: 27.05.2021 05:25

PGE tnie inwestycje i gasi pożar w Turowie

Foto: PAP

Do 28 czerwca można zgłaszać uwagi do przedstawionego przez Ministerstwo Aktywów Państwowych projektu transformacji branży energetycznej. Jego głównym założeniem jest wydzielenie z Polskiej Grupy Energetycznej, Tauronu i Enei elektrowni węglowych wraz z kopalniami węgla brunatnego i przeniesienie ich do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Proces ten ma zostać sfinalizowany na przełomie II i III kw. 2022 r. W pierwszym etapie koncerny energetyczne mają natomiast przygotować się do transakcji poprzez wewnętrzną reorganizację. – U nas ten proces jest już zaawansowany, integratorem aktywów węglowych będzie spółka PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. Nasze stanowisko w sprawie programu jest niezmienne: uważamy, że wydzielenie aktywów jest konieczne dla utrzymania stabilności produkcji energii elektrycznej, zapewnienia miejsc pracy i realizacji zielonych inwestycji – podkreśla Wojciech Dąbrowski, prezes PGE.

Wciąż trwają analizy dotyczące przeniesienia wraz z tymi aktywami także przynależnego im zadłużenia. Według wstępnych szacunków chodzi o 18 mld zł długu ze wszystkich trzech koncernów. – Dziś nie wskażemy, czy faktycznie możemy liczyć na pełne oddłużenie, to zależy od kierunkowej decyzji rządu o kształcie NABE. Z pewnością jednak każdy złoty długu wyjęty z bilansu PGE zwiększa nasze możliwości finansowania inwestycji w OZE – kwituje Dąbrowski.

Dobry kwartał

PGE ma za sobą dobry początek roku. Wyniki za I kw. okazały się lepsze od oczekiwań rynku i zarządu spółki. EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację) grupy zwiększyła się o 0,4 mld zł w relacji do I kw. 2020 r., sięgając 2,2 mld zł. Pomogły w tym: wyższa produkcja energii elektrycznej i ciepła, wzrost cen ciepła, większa ilość dystrybuowanej energii, poprawa marży na sprzedaży prądu, a także przychody z rynku mocy, które sięgnęły 667 mln zł.

Zarząd spółki w całym 2021 r. spodziewa się poprawy wyników we wszystkich biznesach poza energetyką konwencjonalną. – Wynik tego segmentu za I kw. był dobry, lepszy od naszych oczekiwań, ale za cały 2021 r. może być niższy niż w roku poprzednim. Wpłynie na to presja spadających marż wywołana zjawiskami rynkowymi. Efekt ten nie jest rekompensowany przychodami z rynku mocy ani pracą nowego bloku w Elektrowni Turów – wyjaśnia Piotr Sudoł, dyrektor pionu finansów w PGE. Dodaje, że olbrzymim ryzykiem dla wyników grupy w 2022 r. są gwałtownie rosnące ceny uprawnień do emisji CO2.

Foto: GG Parkiet

W tym roku PGE ogranicza poziom inwestycji. W I kwartale jej nakłady skurczyły się o połowę, do 1,16 mld zł. Przed rokiem PGE wydała więcej na budowę bloku węglowego w Elektrowni Turów i farmy wiatrowe, a także wpłaciła zaliczkę dla generalnego wykonawcy dwóch bloków gazowych w Elektrowni Dolna Odra. – Zmieniliśmy też nasze spojrzenie na inwestycje i skupiliśmy się na tych, które zapewnią nam najlepsze stopy zwrotu. Zakładamy, że w całym 2021 r. poziom nakładów będzie niższy o około 10 proc. niż przed rokiem i sięgnie 5–5,5 mld zł – szacuje Sudoł.

Priorytetem dla grupy pozostają inwestycje w morskie farmy wiatrowe wspólnie z duńskim partnerem Orsted. W pierwszej fazie PGE postawi wiatraki o łącznej mocy 2,5 GW. – Pierwszy prąd z farmy na morzu może popłynąć w 2026 r. Nasze cele w tym obszarze są ambitne, planujemy już kolejne inwestycje na Bałtyku. Chcemy przy tym umożliwić jak największy udział w tych inwestycjach krajowym firmom – zapewnia Dąbrowski.

Kontrowersyjny Turów

Władze PGE podtrzymują stanowisko, że nie zamierzają wstrzymać wydobycia w kopalni Turów. Wcześniej Trybunał Sprawiedliwości UE nakazał Polsce zatrzymanie eksploatacji tego złoża do czasu rozstrzygnięcia skargi Czechów, którzy alarmują o negatywnym wpływie kopalni na tereny przygraniczne. Aktualnie trwają rozmowy pomiędzy stroną polską i czeską w sprawie porozumienia, które ma zakończyć się wycofaniem skargi przez Czechów.

Władze PGE przekonują, że mają plan na transformację rejonu Bogatyni, gdzie działa kompleks węglowy Turów. – Na ten plan składa się obecnie sześć projektów inwestycyjnych. To budowa farm wiatrowych o mocy 150 MW, farm fotowoltaicznych o mocy 100 MW, magazynów energii, a także niskoemisyjnej elektrociepłowni, która zapewni ciepło mieszkańcom Bogatyni. Na te inwestycje przeznaczymy 2,5 mld zł – wylicza Dąbrowski. Konieczne będą też inwestycje w ograniczenie wpływu zakładu na środowisko. Prezes zapowiada, że chce zaprosić do współpracy operatorów odkrywek węgla działających w Czechach, by wspólnie opracować plan minimalizacji skutków działalności tych kopalń na otoczenie.

Surowce i paliwa
Petrochemiczny biznes Orlenu czeka wiele wyzwań
Surowce i paliwa
Unimot jest ostrożny na rynku OZE
Surowce i paliwa
Unimot wchodzi w wydobycie gazu
Surowce i paliwa
Unimot zamierza prowadzić poszukiwania i wydobycie gazu ziemnego
Surowce i paliwa
Co po węglu w Tauronie? Spółka podaje konkrety
Surowce i paliwa
JSW tłumaczy, jak chce obniżyć koszty. Rynek jednak nie sprzyja