Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 12.10.2021 05:05 Publikacja: 12.10.2021 05:05
Foto: materiały prasowe
Wielu z nich planowaną fuzję ocenia negatywnie, w tym sposób, w jaki jest przeprowadzana. – Do dziś nie przeprowadzono merytorycznej dyskusji na temat opłacalności połączenia Lotosu z Orlenem. Mamy tylko ogólne zapewnienia i opinie, a przydałyby się jakieś konkrety – mówi nam jeden z przedstawicieli związków zawodowych działających w grupie. Chce pozostać anonimowy, gdyż wkrótce planowane są kolejne negocjacje w sprawie gwarancji pracowniczych. Zauważa, że załogi nikt nie pytał, czy chce fuzji czy nie. Tymczasem oficjalne rozmowy o przejęciu Lotosu trwają już ponad 40 miesięcy. – Liczymy, że na najbliższym walnym zgromadzeniu nie będzie zgody na fuzję. Dla mnie to tworzenie molocha, a nie wydajnego koncernu – mówi przedstawiciel związków zawodowych. Jego zdaniem mniejsze firmy są bardziej elastyczne na rynku i aby na nim przetrwać, wcale nie muszą się łączyć. Zauważa, że dotychczasowe rozmowy nie doprowadziły do podpisania dokumentu w sprawie pakietu gwarancji pracowniczych w związku z fuzją Lotosu z Orlenem. Załoga gdańskiego koncernu domaga się m.in. gwarancji zatrudnienia, bonusu pieniężnego z tytułu fuzji i honorowania dotychczasowych układów zbiorowych pracy. Duże rozbieżności dotyczą pierwszej z tych kwestii. – Dziś Lotos zgadza się, aby pracownicy firm, które wychodzą poza koncern, zwłaszcza Lotos Asfaltu, otrzymali dwu-, a może nawet trzyletnie gwarancje zatrudnienia. My chcemy, aby to było osiem lat – informuje przedstawiciel związków zawodowych. Dodaje, że żadnej zgody nie wynegocjowano na jakiekolwiek gwarancje dla pracowników, którzy w wyniku fuzji znajdą się w nowym koncernie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na razie duże koszty i konkurencja oraz słaby popyt nie pozwalają na osiąganie satysfakcjonującej rentowności. Mimo to koncern nie rezygnuje z rozwoju, poszukując dla siebie nowych możliwości wzrostu osiąganych wyników.
Grupa chce, aby tempo i skala inwestycji w projekty związane z transformacją energetyczną były zbieżne z aktualnymi uwarunkowaniami rynkowymi i zapewniały satysfakcjonującą stopę zwrotu.
Zarząd spółki stawia sobie za cel uzyskanie dostępu do złóż węglowodorów w kraju i za granicą. W tym celu grupa może wchodzić w joint venture z innymi podmiotami, jak i przejmować udziały w istniejących projektach.
Grupa planuje uzyskać dostęp do własnych złóż błękitnego paliwa zarówno w kraju, jak i za granicą. Cel ten może realizować zarówno poprzez wejście w joint venture z innymi podmiotami, jak i poprzez akwizycję udziałów w już istniejących projektach.
Elastyczne elektrownie gazowe, kotły na biomasę, zagospodarowanie odpadów, magazyny energii i ciepła oraz fotowoltaika – to scenariusze dla węglowych elektrowni Grupy Tauron.
JSW szuka sposobów, jak zredukować duże koszty działalności. W pierwszej kolejności firma zajęła się planami inwestycyjnymi, jednak koszt wydobycia węgla to największy problem firmy. Co gorsza, analitycy wieszczą złe informacje dla rynkowych perspektyw firmy.
Na razie duże koszty i konkurencja oraz słaby popyt nie pozwalają na osiąganie satysfakcjonującej rentowności. Mimo to koncern nie rezygnuje z rozwoju, poszukując dla siebie nowych możliwości wzrostu osiąganych wyników.
Banki w naszym regionie utrzymują wysoką rentowność, ale aktywność na rynku fuzji i przejęć w 2024 roku wyhamowała. Sfinalizowano jedenaście transakcji M&A. W Polsce trwają wysiłki konsolidacyjne i rosną spekulacje na temat potencjalnych wyjść z rynku.
Finasowanie o wartości do 28 mln USD będzie przeznaczone na zakup propanu, który jest niezbędnym surowcem do produkcji prowadzonej w nowych zakładach w Policach. Jednocześnie Azoty kontynuują z Orlenem rozmowy na temat sprzedaży tych aktywów.
W przeciwieństwie do światowych statystyk, w naszym kraju sektor energii i surowców naturalnych notował wyraźny spadek transakcji. Czy teraz sytuacja się zmieni?
Rosnąca konkurencja i wyjątkowo tani import spoza UE, a z drugiej strony wysokie koszty ponoszone przez producentów ze Wspólnoty biją w wyniki tych drugich. W tej sytuacji nawet wzrost popytu i cen niektórych wyrobów chemicznych niewiele może zmienić.
Po niemal dziesięciu latach od pierwszych zapowiedzi i licznych zwrotach akcji, fuzja Bestu i Kredyt Inkaso najprawdopodobniej dojdzie do skutku. Które obligacje warto mieć w portfelu? Czy da się wyciągnąć wnioski na przyszłość?
Pierwszy partia surowca, w ilości 100 mln m sześc., zostanie przesłana z terminala LNG w litewskiej Kłajpedzie, przez polską sieć, do połącznia w Drozdowiczach. Zawarte memorandum powinno pomóc również w realizacji kolejnych dostaw.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas