Efektowne zyski portfeli możliwe dzięki małym spółkom

Większość pomysłów inwestycyjnych na styczeń okazała się trafiona. Nadziei nie spełniły duże spółki. Na kogo eksperci postawili w tym miesiącu?

Aktualizacja: 04.02.2020 16:00 Publikacja: 04.02.2020 14:00

Foto: GG Parkiet

 

Przed miesiącem wystartowała ósma edycja portfeli fundamentalnych „Parkietu". Do rywalizacji w 2020 roku przystąpiło siedem domów maklerskich. Za zadanie mają typowanie spółek z mocnymi fundamentami, mogących zapewnić solidne stopy zwrotu. Czas na pierwsze tegoroczne podsumowanie wyników.

Rynek został daleko w tyle

Wyniki minionego miesiąca pokazały, że można zarabiać w okresie zmiennej koniunktury na rynku i jak ważna jest odpowiednia selekcja firm w portfelu. Kluczem do wypracowania zysków były małe i średnie spółki, które okazały się stosunkowo odporne na zawirowania na globalnych rynkach akcji, będące efektem obaw związanych z rozprzestrzenieniem się chińskiego wirusa. Duża ekspozycja portfeli na ten segment rynku miała pozytywne przełożenie na stopy zwrotu. Tym samym większości ekspertów udało się uniknąć strat w związku z korektą, której doświadczyło wielu przedstawicieli WIG20.

Spadek indeksu WIG w minionym miesiącu nie przeszkodził ekspertom tworzącym portfele fundamentalne w osiągnięciu dodatnich stóp zwrotu. Pozytywne przełożenie na wyniki w styczniu miała duża ekspozycja na segment średnich i małych spółek, których akcje akurat drożały. Uśredniona stopa zwrotu ze wszystkich siedmiu portfeli była w zakończonym miesiącu 6,2 proc. na plusie, podczas gdy indeks szerokiego rynku zniżkował o 2 proc.

W zakończonym miesiącu bezkonkurencyjny okazał się portfel zarządzany przez analityków Noble Securities, którzy pokazali, że w tej edycji portfeli też mogą się liczyć w walce o czołowe lokaty (w 2019 r. zajęli drugie miejsce). W styczniu udało im się wypracować efektowną 17,5-proc. stopę zwrotu, wyprzedzając analityków DM BDM, których portfel zwiększył wartość o 8,9 proc. W pierwszej trójce znaleźli się również eksperci z BNP Paribas BM, zwiększając w pierwszym miesiącu rywalizacji stan portfela o 8,9 proc. Pozostali uczestnicy musieli się zadowolić skromniejszym wynikiem, ale wszystkim udało się pokonać rynek. Portfel ubiegłorocznego triumfatora – Haitong Banku – zarobił jedynie 0,9 proc. Broker ten miał jednak największą ekspozycję na segment spółek z WIG20, co miało istotny wpływ na styczniowy wynik.

Wyniki spółek pod lupą

Analizując propozycje na luty, można dostrzec, że eksperci biorący udział w typowaniu w dalszym ciągu stawiają na obiecujące spółki z szerokiego rynku akcji. W składzie portfeli zaszło jednak sporo zmian, bo kontynuacja odbicia notowań wielu firm z szerokiego rynku zachęciła do realizacji zysków.

Najczęściej przytaczanym argumentem za wyborem spółki do portfela, oprócz niskiej wyceny wskaźnikowej, były oczekiwania poprawy wyników finansowych. Ponieważ jesteśmy w trakcie sezonu publikacji wyników za IV kwartał (większość spółek ma to jeszcze przed sobą), uwagę ekspertów zwróciły te podmioty, które w ich ocenie będą się miały czym pochwalić. Argument ten miał istotne znaczenie w przypadku takich spółek, jak Amica, Arctic Paper, PHN czy Wirtualna Polska.

Jedną z najbardziej poszukiwanych spółek była Asseco South Eastern Europe, którą do portfela dołączyło dwóch brokerów. Notowania spółki w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy dały inwestorom wiele powodów do radości, ale zdaniem ekspertów wciąż ma ona potencjał do kontynuacji zwyżki. – Zwracamy uwagą na dobre perspektywy na obecny i przyszły rok, o czym świadczy rosnący portfel zamówień, w przyszłym roku spodziewane są synergie z przejętymi podmiotami, tj. Necomplus i Sonet – uzasadniają wybór analitycy BNP Paribas BM.

Na celowniku kilku biur znalazł się też Dom Development, który pozytywnie wyróżnia się w swojej branży osiąganymi wynikami. Co istotne, deweloper jest w stanie poprawiać marże, mimo presji kosztów związanej z wysokimi cenami gruntów i kosztami wykonawstwa. Kluczem do sukcesu jest utrzymujący się popyt na nowe mieszkania, co daje możliwość podwyżek cen. – Wykorzystujemy korektę kursu do zwiększenia zaangażowania w sektorze nieruchomości, spodziewamy się dalszego wzrostu sprzedaży mieszkań oraz ich cen – argumentują eksperci BNP Paribas BM.

Szanse na kontynuacje dobrej passy dostrzegli też w przypadku Dino. Zwyżka notowań właściciela sieci supermarketów była odpowiedzią na systematyczną poprawę wyników finansowych będącą efektem dynamicznego wzrostu organicznego i wzrostu marż. – Nie widać zagrożeń dla tempa wzrostu, a silna konsumpcja pozwala utrzymywać marżowość sprzedaży – przekonują eksperci Millennium DM.

Spółki z WIG20 w odstawce

Eksperci kolejny miesiąc z rzędu unikali inwestycji w papiery z WIG20. Ich ostrożność względem tego sektora wynika z ograniczonych perspektyw dotyczących poprawy wyników i mniej atrakcyjnych wycen. Jednak brokerzy nie rezygnują całkowicie z zarabiania w tym segmencie. Stawiają jednak na niepaństwowe spółki, mniej uzależnione od wahań koniunktury i polityków, które już w 2019 r. pozytywnie wyróżniały się na rynku. Do takich można zaliczyć CD Projekt, Dino czy telekomy. Warto zauważyć, że są to spółki, które w minionym roku dały sporo radości swoim posiadaczom, wypracowując solidne dwucyfrowe stopy zwrotu. Z tego można wyciągnąć wniosek, że typujący wolą stawiać na sprawdzone konie.

Wśród zgłoszonych propozycji na luty pojawił się też KGHM, dla którego znalazło się miejsce w jednym portfelu. Analitycy Noble Securities liczą na miedziowego potentata, mając na uwadze zbyt mocną przecenę spowodowaną odpływem kapitału z rynków wschodzących.

Jeśli chodzi o reprezentowane w portfelach branże, w lutym zainteresowaniem wciąż cieszą się producenci i wydawcy gier. Rozchwytywany był głównie Ten Square Games, ale eksperci wciąż widzą potencjał w CD Projekcie, PlayWayu czy Ultimate Games. Eksperci z miesiąca na miesiąc coraz bardziej przekonują się do spółek przemysłowych, które w poprzednich latach w większości zawodziły wynikami, zmagając się z presją rosnących kosztów. W tym segmencie warto jednak postawić na selekcję, bo firmy radzą sobie ze zmiennym szczęściem. Największe nadzieje specjaliści pokładają w walorach Amiki, Arctic Paper, Grupy Kęty i Wieltonu.

 

Zasady budowy portfeli fundamentalnych

W skład każdego z portfeli wchodzi nie mniej niż pięć i nie więcej niż dziesięć spółek. Mogą to być dowolne firmy wchodzące w skład WIG, przy czym pomijane są te z kursem poniżej 50 gr. Udziały poszczególnych spółek w portfelu są równe. Nie ma w nim gotówki. Wszelkie modyfikacje składu możliwe są raz w miesiącu (pod jego koniec), przy czym po każdej rewizji liczba spółek w portfelu może się zmienić (musi się jednak mieścić w przedziale od pięciu do dziesięciu). Można ustawić zlecenia obronne, które powodują automatyczne zamknięcie pozycji po spadku kursu do określonego poziomu (tzw. stop loss) dla każdej ze spółek. Firma, która wypadnie z portfela z powodu realizacji zlecenia obronnego, może do niego wrócić w wyniku miesięcznej rewizji. Rozliczenie inwestycji następuje według kursów akcji z zamknięcia ostatniej sesji miesiąca. Stopy zwrotu są kumulowane z miesiąca na miesiąc, uwzględniając wypracowane wcześniej wyniki. W wyliczeniach pomijane są koszty transakcji. W wynikach inwestycji uwzględniane są dywidendy.

 

 

ZASTRZEŻENIE. Przedstawione w powyższym tekście informacje, opinie i prognozy nie stanowią rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu przepisów prawa, w tym Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z 16 kwietnia 2014 r. Tekst nie stanowi zachęty do inwestowania, a redakcja „Parkietu" nie ponosi żadnej odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte przez czytelników.

Portfel fundamentalny
Nastawienie do banków jest kluczowe dla kontynuacji hossy
Portfel fundamentalny
Wyniki portfeli nie nadążają za rynkiem
Portfel fundamentalny
Analitycy nie docenili dużych firm. Na kogo postawili w lutym?
Portfel fundamentalny
Spółki z szerokiego rynku nie zawiodły ekspertów w 2024 r.
Portfel fundamentalny
Pierwsze miesiące 2025 r. mogą rozczarować posiadaczy akcji
Portfel fundamentalny
Typy na grudzień. Na celowniku spółki z szerokiego rynku