Wygląda więc na to, że w przewidywalnej przyszłości minimalny wiek emerytalny się nie zmieni. Kobiety będą nadal nabywały uprawnienia w wieku 60 lat, a mężczyźni w wieku 65 lat. Tymczasem, jak wynika z sondy „Parkietu” i „Rzeczpospolitej” wśród ponad 40 ekonomistów, zdecydowana większość z nich uważa, że ten wiek powinien zostać podwyższony. Opcja minimum to zrównanie go dla kobiet i mężczyzn. Jakie będą konsekwencje zaniechania tych zmian? W środowym programie „Prosto z parkietu” porozmawiamy o tym z dr hab. Michałem Myckiem (@MichalMyck), dyrektorem think tanku CenEA i jednym z uczestników panelu eksperckiego „Parkietu” i „Rz”. Zaprasza Grzegorz Siemionczyk.