W czwartek poznaliśmy fatalne odczyty PMI dla usług i przemysłu europejskich gospodarek. Ponadto w USA przybyło w tydzień kolejne ponad 4 mln bezrobotnych. Mimo tych danych rynki akcji były relatywnie stabilne, notując lekki wzrost lub oscylując przy poziomach neutralnych. W ostatnich tygodniach nic, oprócz wstrząsu na rynku ropy naftowej, nie było w stanie silniej wytrącić ich z wzrostowego impetu. Czy w tym kontekście marcowy dołek jest tym właściwym dołkiem bessy i nie zostanie pogłębiony?

Z tym pytaniem zwrócimy się w piątek do Emila Łobodzińskiego z BM PKO BP. Zastanowimy się, co mogłoby załamać rynki jeszcze bardziej (kolejne dane makro odbiegające od prognoz, złe statystyki dotycząca covid19), a co mogłoby wynieść je wyżej (pozytywny wpływ tarcz antykryzysowych)? Postawimy te argumenty na szali i poszukamy wypadkowej. Zastanowimy się też nad strategią inwestycyjną skrojoną na obecne czasy. Czy w grę wchodzi tylko spekulacja i day-trading? A może warto grać pod "efekt odmrażania"? A może jednak wciąż "cash is king"?

Odpowiedzi w piątek o 12.00 na parkiet.com i youtube.com/parkiettv.