Czy Polacy znowu pokochali giełdę, a może to tylko chwilowy zryw?
Czy jesteśmy świadkami zmiany pokoleniowej na rynku?
Czy inwestorzy indywidualni mogą wynieść indeksy giełdowe na jeszcze wyższe poziomy?
Czy młode wilki wygryzą stare rynkowe wygi, które w ostatnim czasie wolą stać z boku rynku?
Giełda substytutem gier hazardowych?