Jednocześnie pełnomocnik spółki, który jest jej znaczącym akcjonariuszem, ustąpił z funkcji członka rady nadzorczej. Obrót akcjami Artefe zawieszono po aresztowaniu Leszka R., prezesa spółki i brata prokurenta. Prokuratura zarzuca szefowi firmy wyłudzenie majątku o wartości 800 tys. zł. Grozi mu za to 10 lat więzienia.

W opublikowanym dziś komunikacie przedstawiciele firmy podkreślają, że zarzuty postawione Leszkowi R. dotyczą jego osobistej działalności i nie są związane z biznesem Artefe. Zapowiadają jednocześnie rozszerzenie składu zarządu i rady nadzorczej.