Taka liczba chętnych złożyła aplikacje w konkursie do piątkowego popołudnia. Termin składania zgłoszeń upłynął wczoraj o godz. 16, więc liczba chętnych okaże się zapewne wyższa. Po zakończeniu przyjmowania aplikacji nie udało nam się uzyskać komentarza od przedstawicieli giełdowej spółki.
Firma poszukuje nowego szefa, gdyż pod koniec grudnia ze stanowiska zrezygnował Andrzej Hołda. Razem z nim ze spółką rozstała się Alina Sowa – wiceprezes i dyrektor finansowy. Obowiązki prezesa budowlanej firmy pełni Radosław Kamiński, który po rezygnacji Hołdy został delegowany na to stanowisko przez RN (na okres od 27 grudnia do 27 marca). Hołda nie ujawnił przyczyn rezygnacji. Niewykluczone, że miała ona związek z patem w akcjonariacie spółki. 25 proc. jej kapitału należy do grupy PBG. 26,35 proc. walorów mają natomiast Renata i Stanisław Gasinowiczowie. PBG zapowiadało, że chce przejąć pakiet kontrolny. Gasinowiczowie poinformowali natomiast, że nie zamierzają sprzedawać akcji i że nie rozmawiają o emisji akcji przez Energomontaż.
Kierowana przez Stanisława Gasinowicza rada nadzorcza Energomontażu wymagała, by przyszły prezes miał ukończone studia wyższe, co najmniej pięcioletni staż pracy oraz znał język angielski lub niemiecki. Powinien też posiadać wiedzę o sektorze, w którym działa spółka.