Tylko 149 zł za rok czytania.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W oczekiwaniu na koniec reklamowego kryzysu
Na tle innych sektorów mediowy na razie wciąż wypada mało optymistycznie, z uwagi na trwające już od kilku lat spowolnienie na rynku reklamy.
Kierowany przez Dominika Libickiego (na zdjęciu) Cyfrowy Polsat ciął koszty wolniej niż TVN, którego prezes Markus Tellenbach będzie się bardziej cieszył z wyników.
Choć w czerwcu część domów mediowych zaczęła prognozować w branży odbicie w związku z poprawiającymi się wskaźnikami makroekonomicznymi, analitycy są ostrożni. – Ożywienie, które widzimy i poprawa PKB są na tyle niewielkie, że w oparciu o historyczne dane można stwierdzić, iż niewystarczające do tego, by znów zaczął rosnąć reklamowy rynek – stwierdza Waldemar Stachowiak, analityk Ipopema Securities. Na nowe dane domu mediowego Starlink, których używają w swoich raportach finansowych Agora i TVN, trzeba jeszcze chwilę poczekać (Agora raportuje wyniki za II kwartał w najbliższą środę, TVN – 22 sierpnia), ale kilka dni temu mało optymistyczne informacje dla reklamy podał dom mediowy ZenithOptimedia. – W czerwcu opublikowaliśmy prognozy na ten rok, w których zakładamy ok. 6-proc. spadek rynku reklamy. We wrześniu planujemy podać nowe dane, gdyż widzimy, że po II kw. część z naszych założeń wymaga aktualizacji. Nasza całoroczna prognoza została sformułowana w oparciu o spodziewane odbicie na rynku reklamy i w światowej gospodarce w drugiej połowie roku – mówiła PAP Iwona Jaśkiewicz-Kundera, dyrektor działu zakupu mediów w ZenithOptimedia. Korekta, która zaowocuje gorszymi prognozami dla całego reklamowego rynku, ma dotyczyć przede wszystkim segmentów reklamy zewnętrznej i Internetu.
Pozostało jeszcze 82% artykułu
