Selena i Polpharma: Biznes na kazachskich stepach

Polskie spółki szukają dróg na azjatyckie rynki. Furtką i trampoliną może się okazać Kazachstan. Z tej szansy skorzystały m.in. Selena i Polpharma – dwie z ponad 200 polskich firm już tam obecnych.

Publikacja: 09.11.2017 09:32

W Astanie – od 20 lat stolicy Kazachstanu, przeniesionej z Ałmaty – jak grzyby po deszczu wyrastają

W Astanie – od 20 lat stolicy Kazachstanu, przeniesionej z Ałmaty – jak grzyby po deszczu wyrastają nowe hotele, centra handlowe i przeszklone biurowce.

Foto: Archiwum

Piętnaście lat zajęło Selenie zdobycie pozycji lidera na kazachskim rynku tradycyjnych produktów chemii budowlanej. Z kolei Polpharma weszła do tego kraju w 2011 r. jako współudziałowiec największego producenta leków – firmy Chimpharm, działającej pod marką Santo.

– Dziś nie byłoby czasu na tak długie uczenie się. Bo konkurencji przybywa. Jeśli więc ktoś już ma sprecyzowany pomysł na biznes, to warto kupić lokalną markę z jej udziałami w rynku – radzi Marek Steć, dyrektor generalny Seleny w Kazachstanie. Wtedy trzeba być jednak przygotowanym na większy wydatek.

Pozostało 93% artykułu

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
Polska ma dużo do zrobienia na rynku ładowarek
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Parkiet PLUS
Jaką strategię przyjąć na rynku długu?
Parkiet PLUS
Wzrost kosztów odsetkowych wywoływał recesję w USA
Parkiet PLUS
Nieruchomości: Sprzedający godzą się z rzeczywistością
Parkiet PLUS
W Polsce rośnie znaczenie piłki nożnej
Parkiet PLUS
Ruch Chorzów ponosi straty