Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 18.12.2018 05:16 Publikacja: 18.12.2018 05:16
Marcin Materna, szef działu analiz Millennium DM
Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek
Biorąc pod uwagę stopy zwrotu głównych indeksów GPW, 2018 rok nie był udany dla posiadaczy akcji. Od styczniowego szczytu indeksu WIG rynek jest w korekcie. Czy możemy już mówić o bessie na GPW?
Marcin Materna: Zarówno skala, jak i czas trwania przeceny uprawnia do mówienia o bessie, przy czym najmocniej jest ona zauważalna w segmencie małych spółek, gdzie skala zniżek była największa. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że tym razem polska bessa jest dość nietypowa, bo w tym samym czasie mieliśmy pozytywne dane z polskiej i największych światowych gospodarek, a amerykański rynek akcji notował kolejne historyczne rekordy. Krajowy rynek ucierpiał z powodu odwrotu inwestorów od rynków wschodzących oraz wpływu czynników lokalnych. Kluczowym negatywnym czynnikiem było pogorszenie fundamentów w wielu spółkach z szerokiego rynku. Wzrost przychodów nie nadążał za wzrostem kosztów, co negatywnie odbiło się na osiąganych marżach. Wzrost kosztów operacyjnych okazał się większym problemem, niż wcześniej zakładano, co w wielu przypadkach było powodem negatywnych zaskoczeń w tegorocznych wynikach. Uważam, że niedoszacowane zostały prognozy wzrostu kosztów w spółkach.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Po niemal dziesięciu latach od pierwszych zapowiedzi i licznych zwrotach akcji, fuzja Bestu i Kredyt Inkaso najprawdopodobniej dojdzie do skutku. Które obligacje warto mieć w portfelu? Czy da się wyciągnąć wnioski na przyszłość?
Szybciej, prościej, bardziej dynamicznie – tego dziś oczekują klienci od branży leasingowej. Chodzi o błyskawiczne decyzje, minimalne formalności i pełną integrację usług finansowych.
Po niemal 10-procentowej korekcie indeks S&P 500 stał się technicznie wyprzedany, a w potencjalnej poprawie pomóc może wzorzec sezonowy, z którym ciekawie komponuje się tegoroczne zachowanie Wall Street. Szkoda tylko, że wyceny amerykańskich blue chips są nadal sporo powyżej historycznej normy.
Polacy chcą korzystać z wielu różnych narzędzi płatniczych. Konsumentom zależy przede wszystkim na możliwości swobodnego wyboru metody płatności, gwarancji wygody i bezpieczeństwa podczas zakupów online i offline oraz dostępie do innowacyjnych rozwiązań – pokazuje raport „Polskie płatności: liczy się możliwość wyboru” („Paid in Poland: A story of choice”) opracowany na podstawie badania przeprowadzonego na zlecenie Mastercard.
Niezależnie od rozmów w Rijadzie polscy przedsiębiorcy mogą liczyć na szanse w relacjach z Ukrainą - mówi Jan Strzelecki, wiceszef działu gospodarki światowej rządowego think tanku Polski Instytut Ekonomiczny.
Pozytywny scenariusz dla Ukrainy jest nadal bardziej prawdopodobny - mówi Kamil Sobolewski, główny ekonomista organizacji przedsiębiorców Pracodawcy RP.
Giełdowi inwestorzy rozgrywają zakończenie konfliktu zbrojnego za wschodnią granicą jak dobrą wiadomość dla polskiej gospodarki. Wiele krajowych firm mogłoby wziąć udział w odbudowie Ukrainy. Tylko co to de facto oznacza, jaka może być skala projektów i czy pokój wystarczy, by ruszyły? Sprawdzamy.
Udział spłacanych kredytów hipotecznych poniżej 4 proc. spada do 54 proc., najniższego poziomu od IV kw. 2020 r. Natomiast udział kredytów hipotecznych z oprocentowaniem 6 proc. i więcej wzrasta do najwyższego poziomu od 2016 r.
– Optymizm inwestorów, który pchał w górę indeksy w I kwartale, zaczyna gasnąć – uważa Marcin Materna, dyrektor departamentu analiz w BM Banku Millennium.
Żyjemy w epoce pełnej turbulencji na rynkach finansowych – pandemie, konflikty zbrojne, niepewność polityczna, widmo kryzysu zadłużenia w USA i dynamicznie zmieniające się polityki gospodarcze na świecie sprawiają, że inwestorzy szukają sposobów na ochronę swojego kapitału, jaki i zachowanie możliwości osiągnięcia zysków - nawet w 'trudnych' warunkach.
Będąc już na finiszu pierwszego kwartału 2025 r., posiadacze akcji spółek notowanych na warszawskiej giełdzie mogą mieć powody do zadowolenia. Koniunktura w tym roku jak na razie sprzyja zarabianiu, co przełożyło się na wysokie stopy zwrotu z akcji, które w wielu przypadkach osłodziły inwestorom rozczarowujący 2024 r.
Na rekordowych zarobkach sektora nie bogacą się jacyś mityczni banksterzy. Duża część zysków banków służy finansowaniu polskiej gospodarki, na reszcie korzystają akcjonariusze, w tym Skarb Państwa i „zwykli” Polacy – wynika z naszej analizy.
Jedynymi banknotami, których liczba rośnie stale, są 500-złotowe. Tak jest i w tym roku. Wzrost nie jest wielki, w ciągu dwóch miesięcy tego roku wyniósł 0,7 mln sztuk. Niektóre pozostałe nominały odnotowały spadki, przynajmniej w styczniu. Poza 100-złotowymi, które po ubiegłorocznym odbiciu znów znikają z obiegu, i 20-złotowymi.
Pytanie, które wciąż pozostaje bez odpowiedzi: czy Polacy już rozpoczęli konsumpcję, czy nadal oszczędzają? W styczniu wydawało się, że to pierwsze: depozyty gospodarstw domowych ledwie wzrosły, skoczyła w górę sprzedaż. W lutym było odwrotnie.
Sprzedaż kredytów mieszkaniowych jest zadziwiająco stabilna biorąc pod uwagę, że mamy najdroższe pożyczki w całej Unii Europejskiej.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas