Neuca. Siła spokoju ma zatrzymać koronawirusa

Największy dystrybutor leków w Polsce notuje w ostatnim czasie spadki kursu akcji. Od początku lutego walory spółki staniały o ponad 10 proc. W poniedziałek po godz. 13 kosztowały 356 zł, a kapitalizacja sięgała 1,64 mld zł. Czy rozszerzający się koronawirus zwiększy istotnie popyt na wyroby medyczne i leki?

Publikacja: 10.03.2020 05:00

Piotr Sucharski, prezes zarządu Neuki.

Piotr Sucharski, prezes zarządu Neuki.

Foto: materiały prasowe

– Z perspektywy sytuacji rynkowej widzimy w ostatnich tygodniach wzmożone zainteresowanie poszczególnymi grupami wyrobów medycznych, jak maseczki, termometry czy żele antybakteryjne do rąk – ocenia Paweł Bernat, dyrektor departamentu komunikacji i public affairs Neuki. – Warto zwrócić uwagę, że zwyczajowo I kwartał jest okresem wzmożonych zachorowań, w związku z czym istotnie rośnie sprzedaż leków i suplementów diety wzmacniających odporność. Większe zainteresowanie farmaceutykami jest związane z tradycyjnym sezonem grypowym, nie tylko efektem rozprzestrzeniania się Covid-19. Na tym etapie jest zbyt wcześnie, aby oceniać wpływ wirusa na wartość rynku aptecznego w tym roku. Jeszcze przed pojawieniem się tego zjawiska ocenialiśmy, że rynek w tym roku może wzrosnąć o 3–5 proc. – dodaje.

Tylko 119 zł za pół roku czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Medycyna i zdrowie
Wystrzał notowań Diagnostyki. Co się dzieje?
Medycyna i zdrowie
Ryvu po zmianach. Pieniędzy starczy na dłużej
Medycyna i zdrowie
Klamka zapadła. Kolejna duża spółka pożegna się z giełdą
Medycyna i zdrowie
Dobre wieści z Medinice. Akcje drożeją
Medycyna i zdrowie
Medicalgorithmics powiększa sieć
Medycyna i zdrowie
Diagnostyce stuknął miesiąc na giełdzie. Kurs trzyma się mocno