W ciągu ostatnich dziesięciu dni bitcoin zyskał 12 proc., podczas gdy Nasdaq Composite stracił 6 proc. Pokazuje to siłę relatywną najbardziej znanej kryptowaluty do rynku akcji, pomimo że w przeszłości występowała pomiędzy nimi korelacja dodatnia.

Wzrosty nie dotknęły całego rynku kryptowalut. Dla przykładu ethereum stracił w tym okresie aż 9 proc., pomimo wprowadzenia nowych funduszy ETF na Ethereum Spot. Nowe produkty inwestycyjne nie cieszą się tak dużym zainteresowaniem, jak te wprowadzone na bitcoina. Taki odbiór stawia pod znakiem zapytania wprowadzenie kolejnych tego typu produktów inwestycyjnych, np. ETF na Solana.

Bitcoin już od czterech miesięcy przebywa w konsolidacji. Dopiero wyjście powyżej 73 tys. dol. dałoby jasny sygnał dla kupujących. Ważne jest też, aby za trendem podążyły altcoiny, ponieważ potwierdziłoby to trwałość wzrostów. Szansą dla rynku kryptowalut są obniżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, jeżeli nie zbiegną się one w czasie ze znaczącym spowolnieniem gospodarczym.

Spadki stóp wpływają na niższy koszt pieniądza, co sprzyja wycenie ryzykownych aktywów. Apetyt na ryzyko rośnie. Rozpoczęcie cyklu obniżek może mieć miejsce już we wrześniu.

Najbliższe posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej odbędzie się pod koniec lipca, ale rynek nie oczekuje zmiany poziomu stóp procentowych.