Firma XTB, która oferuje nie tylko dostęp do rynku forex, ale także i akcji oraz funduszy ETF, notowanych również na zagranicznych rynkach z uwagą przygląda się sytuacji związanej z decyzją amerykańskiej Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) o umożlwieniu tworzenie w USA funduszy ETF typu spot bezpośrednio inwestujących w bitcoiny. Jej przedstawiciele przyznają jednak, że droga do wprowadzenie ETF - ów na bitcoiny do jej oferty wcale nie jest taka prosta.
- Jesteśmy świadomi ogromnego zainteresowania funduszami ETF opartymi na bitcoinie. Gdy tylko taki ETF zostanie notowany na giełdzie europejskiej, dodamy go już w pierwszym dniu handlu. Obecnie są one notowane jedynie na giełdach amerykańskich, a zgodnie z przepisami Unii Europejskiej, nie możemy ich oferować klientom detalicznym w Europie ze względu na brak KID — mówi Filip Kaczmarzyk, członek zarządu XTB. - Inwestorom zainteresowanym bitcoinem lub innymi kryptowalutami, oferujemy obecnie możliwość inwestycji poprzez kontrakty CFD. Co więcej, nasza oferta CFD opartych na kryptowalutach będzie się także systematycznie rozwijać - zapowiada Kaczmarzyk.
Podkreśla on także, że zamieszanie wokół kryptowalut widziane w ostatnim czasie przełożyło się na zainteresowanie tymi instrumentami. - Ostatnie miesiące przyniosły zdecydowanie większy obrót na CFD opartych na kryptowalutach. Dużą zmienność na rynkach, spowodowaną zainteresowaniem ETF-em na Bitcoin oraz zbliżającym się halvingiem, wykorzystują inwestorzy, którzy są teraz aktywniejsi niż przez ostatnie półtora roku. Warto jednak zaznaczyć, że obecnie obrót CFD na kryptowalutach koncentruje się głównie na trzech walutach: bitcoinie, ethereum i solanie — zwraca uwagę Kaczmarzyk.