Aktualizacja: 14.02.2024 14:54 Publikacja: 14.02.2024 14:54
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką?
Dzięki przejęciu Transkolu mamy kompetencje, by samodzielnie startować w przetargach na inwestycje kolejowe. Rozmawiamy też z Torpolem o wspólnym startowaniu w kolejnych dużych postępowaniach – mówi Jerzy Mirgos, prezes Grupy Mirbud.
Mimo bardzo zmiennej koniunktury na krajowym rynku akcji w ostatnich latach, są spółki, których akcje co roku przynosiły większe lub mniejsze zyski.
Przybywa przetargów, PKP PLK odeszły od systemu rozstrzygania zachęcającego do wojny cenami. Grupa ma wypchany portfel, ale dalej zabiega o zamówienia.
Mirbud obsadził fotel w radzie nadzorczej Torpolu, może zwiększać zaangażowanie i liczy na współpracę przy projektach. To nie wszystko.
Kurs Mirbudu w górę po wprowadzeniu przedstawicielki do rady nadzorczej kontrolowanego przez państwo budowniczego linii kolejowych.
Mirbud zwiększył udział w akcjonariacie budowniczego torów. Ale na strategiczną decyzję o sposobie wejścia na rynek kolejowy każe poczekać.
Front robót na przyszły rok jest zabezpieczony w pełni, a na 2026 r. w połowie. Budowniczy torów będzie dalej aktywnie zabiegać o zlecenia od PKP PLK i czeka na przetargi CPK. Patrzy też na megainwestycję Rail Baltica.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas