Analiza techniczna wskazuje na możliwy powrót do poziomu 60 tys. USD. W ostatnich dniach zauważalne są umorzenia z funduszy ETF na BTC Spot, co z pewnością ciąży notowaniom. Zastanawiająca jest słabość kryptowalut w czerwcu, przy dużej sile amerykańskiego indeksu technologicznego Nasdaq Composite. Z reguły bitcoin podąża w tym samym kierunku, co amerykańskie spółki technologiczne, więc czerwcowy rozjazd jest zaskakujący. Być może powodem tej dywergencji jest pozycjonowanie się dużego kapitału na instrumentach pochodnych wygasających w trzeci piątek czerwca. Potwierdzeniem tej tezy byłby powrót korelacji w kolejnych dniach.

Historycznie patrząc, trudno doszukać się okresu spadku ceny bitcoina i wzrostu kursów kopalni tej kryptowaluty, więc wygląda na to, że czerwiec jest wyjątkiem od reguły. W tym miesiącu przy spadku BTC o 4,5 proc. kopalnie wzrosły odpowiednio: Terawulf – o 112, IREN – o 78, Bitfarms – o 39, a Cleanspark – o19 proc. To były jedne z najlepszych wyników w sektorze, a zdecydowana większość kopalni zaliczyła wzrosty w tym czasie. Coinbase w tym czasie zyskał 4, a Microstrategy spadło o 4 proc. Ewidentnie widać, że to właśnie kopalnie cieszyły się ostatnio największym zainteresowaniem. Trudno będzie o kontynuację wzrostów, jeżeli bitcoin będzie dalej spadać. Spodziewałbym się powrotu korelacji tuż po dniu trzech wiedźm.