O ile samo ponowne uruchomienie tego programu wydaje się być przesądzone, to wciąż niewiadomą pozostaje kwestia kwoty, na jaką będzie on opiewał. Jeśli kwota ta przekroczyłaby 1 bln USD, to najprawdopodobniej obserwować moglibyśmy dalsze osłabienie dolara oraz kontynuację wzrostów na giełdach. Natomiast kwota w okolicach 500 mld lub niższa mogłaby przełożyć się na korektę w notowaniach eurodolara oraz na parkietach na Wall Street, gdyż oczekiwania na napływ taniego kapitału na rynek są dosyć wyśrubowane. Jednak pojawienie się ewentualnego odreagowania nie powinno trwale zmienić trendu wzrostowego na amerykańskich giełdach.

Indeks Dow Jones Industrial Average od pewnego czasu konsoliduje się w okolicy tegorocznych szczytów. Widać, że inwestorzy wstrzymują się z większymi transakcjami do czasu komunikatu Fed. Z kolei indeks szerokiego rynku S&P 500 znajduje się około 2 proc. poniżej kwietniowych maksimów. W obu przypadkach nie widać technicznych sygnałów, sugerujących możliwość pojawienia się głębszych spadków. Nawet w przypadku mniejszej kwoty przeznaczonej przez Fed na skup aktywów i korekty na giełdach, wciąż będziemy mieli do czynienia z ilościowym łagodzeni polityki pieniężnej, co w szerszym terminie powinno wspierać nastroje na giełdach.

[i] Sporządził:

Zespół GO4X[/i]