Aktualizacja: 23.02.2017 04:12 Publikacja: 16.03.2007 12:55
Pierwsza porcja danych za nami. Zaraz przyjdzie pora na drugą. Będzie to
dynamika produkcji przemysłowej oraz stopień wykorzystania mocy
produkcyjnych. Po danych o inflacji oczekiwania na cięcie stóp zmalało.
Pamiętajmy jednak, że inwestorzy także bacznie przyglądają się aktywności.
Sprzedaż detaliczna była nieco rozczarowująca. Teraz pora na aktywność
gospodarczą. Czy i ta będzie słabsza? Jeśli tak, że pewnie znowu pojawią
się głosy i możliwym cięciu stóp. Wydaje się jednak, że w tym wypadku to
inflacja jest tu ważniejsza i fakt, że nadal ona nie spada nie sprzyja
oczekiwaniom na obniżkę stóp procentowych. U nas po odbiciu pojawiły się
kosze zleceń sprzedaży. Nie udało się wyznaczyć nowych maksów sesji, ale
kontrakty zbliżyły się do poziom z początku dzisiejszych notowań. M 63-64.
Rentowności polskich SPW delikatnie spadały w poniedziałek, co mogło mieć związek ze zbliżającym się posiedzeniem RPP.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Pozytywne nastroje utrzymały się na krajowym parkiecie, dzięki czemu indeksy mogą kontynuować zeszłotygodniowe odbicie.
Analiza techniczna, fundamentalna, a może dostęp od ucha „prezesa” są gwarantem odgadnięcia, co się dzieje na rynkach?
W obliczu pojawiających się od czasu do czasu ostrzeżeń o ryzyku stagflacji nie sposób uniknąć refleksji nad pomysłem podniesienia celu inflacyjnego banków centralnych w USA i strefie euro.
Sytuacja na wykresie eurodolara wskazuje, że szczyt notowań może być bliski uformowania.
EBC, Fed oraz inne banki centralne będą musiały znaleźć trudną równowagę między obawami o wzrost gospodarczy a ryzykiem inflacyjnym.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas