Od minimalnych poziomów rentowności dla DS0727 wynoszących 3,12 proc. w połowie miesiąca, w czwartek po południu podeszliśmy nawet do 3,38 proc. Całkiem prawdopodobne, że przebicie w dół najniższych czerwcowych poziomów będzie bardzo trudne, a może nawet tymczasowo niemożliwe. Makroekonomiczne krajowe dane, takie jak: inflacja CPI / PPI, retoryka RPP, podaż krajowych skarbowych papierów wartościowych czy wykonanie deficytu, są pozytywne dla posiadaczy obligacji, niemniej wydaje się, że poziom rentowności zdyskontował już bardzo dużo. Dodatkowo rynek bardzo spokojnie prognozuje kształtowanie się podstawowej stopy NBP. Kontrakt FRA 15x18 na poziomie 1,85 proc. wskazuje, że powszechnie nie oczekuje żadnych sytuacji nadzwyczajnych ani tym bardziej podwyżek stóp. Można domniemać, że rynek raczej powinien poruszać się w zakresie 3,20–3,50 proc., a oczy inwestorów będą zwrócone głównie na rynki bazowe.
Znacznie ciekawiej zrobiło się na rynku papierów korporacyjnych. Nowe emisje PZU o wartości 2,25 mld PLN z marżą 180 pkt baz. oraz Tauronu o wartości 500 mln EUR z kuponem 2,375 proc. spełniły oczekiwania rynku, który od dłuższego czasu domagał się większych emisji. Dociążenie rynku tymi emisjami może mieć wpływ na kolejne mniejsze pierwotne emisje oraz już ma wpływ na rynek wtórny, gdzie znacznie wzrosły obroty, szczególnie w przypadku pierwszorzędnych emitentów.