Pandemiczna informacja poufna, czyli o obowiązkach sprawozdawczych w czasach zarazy

Kiedy patrzymy retrospektywnie na lata 90. oraz początek nowego milenium, na pewno z sentymentem wspominamy „raportowanie w wersji 1.0" oparte na tzw. katalogu rozporządzeniowym oraz garści kluczowych kategorii informacji poufnych.

Publikacja: 14.06.2020 18:00

Paweł Małkiński , prezes zarządu Capital Market Solutions Group

Paweł Małkiński , prezes zarządu Capital Market Solutions Group

Foto: materiały prasowe

Jak mało istotne, wręcz zabawne, wydają się dziś troski o np. „pluskwę milenijną", która miała wywołać potencjalnie katastroficzne skutki z nastaniem roku 2000, spowodowane przyjęciem kilkadziesiąt lat wcześniej określonego sposobu zapisu daty w programach komputerowych, z wyłączeniem elektrowni włącznie. Lampka sylwestrowego szampana wypita o północy miała być ostatnią normalną. Obudzić mieliśmy się w nowej, katastroficznej rzeczywistości bez dostępu do bankomatów, tymczasem poranek był dla wszystkich normalny, z wyjątkiem wielbicieli szampana. Potem przyszła rewolucja MAR, porównywana nawet przeze mnie do tej francuskiej, do dziś na jednym ze slajdów prezentacji lecą głowy

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Inwestycje
ESRS G1 Postępowanie w biznesie
Inwestycje
Złoto już powyżej 3300 dolarów za uncję
Inwestycje
Złoto może być nawet dwa razy droższe
Inwestycje
Krajowy popyt na obligacje nie odpuszcza
Inwestycje
Trump przegrywa we własną grę. Na rynkach ogromny chaos