Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 08.09.2020 05:00 Publikacja: 08.09.2020 05:00
Foto: Bloomberg
WIG20 wrócił jednak w okolice 1735 pkt, czyli poziomu istotnego wsparcia. – Korekty nadal układają się w powtarzalny wzorzec, gdzie ich długość zmieści się pomiędzy 120 i 150 pkt. Przedłużająca się faza ruchu bocznego utrudnia interpretacje poszczególnych fal i nadanie im znaczenia w tym skomplikowanym wzorcu. To, co wiemy na pewno: obrona wsparcia 1735 pkt wiąże się z dalszą perspektywą zwyżek. Te zwyżki mogą jednak okazać się elementem większej korekty, mającej swój początek na marcowym dołku. Wynika to z silnej przeceny z pierwszego kwartału. Potwierdzeniem takiego założenia byłoby przełamanie najbliższego wsparcia. W takim przypadku kolejny przystanek mógłby wypaść w strefie 1560 pkt. Alternatywa to ponowny atak na równą wartość 1900 pkt – wskazuje Paweł Śliwa, analityk BM mBanku. – Wskaźnik relatywnej siły już od dłuższego czasu udaje się opisać spadkową linią trendu. Ta informacja nie przełożyła się jeszcze na zmianę nastroju na polskim parkiecie. Pozostaje być cierpliwym i obserwować nie tylko notowania WIG20, ale i zachowanie innych giełd – dodaje. PRT
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Standard ESRS G1 „Postępowanie w biznesie” jest jedynym tematycznym standardem dotyczącym obszaru związanego z zarządzaniem (governance).
Cena złota po raz pierwszy w historii przekroczyła poziom 3300 dolarów za uncję. Ustanowiła ona kolejny rekord. Przez pięć lat zyskała prawie tyle samo co nowojorski indeks giełdowy S&P 500.
W długim terminie złoto ma szansę osiągnąć poziom 5–6 tys. USD za uncję. Duży potencjał wzrostowy jest także w srebrze – uważa Michał Stajniak, wicedyrektor działu analiz w firmie XTB.
Sprzedaż obligacji detalicznych utrzymuje się nadal na wysokim poziomie. Niebawem oferta może się pogorszyć.
Blady strach w związku z wprowadzeniem ceł ustąpił miejsca euforii po ich zawieszeniu. Jak długo inwestorzy i same przedsiębiorstwa będą w stanie w tych warunkach wytrzymać? Trudno powiedzieć. Szkody wywołane polityką Trumpa już są realne.
Rok 2024 to moment przełomowy dla rynku usług audytorskich – nie tylko ze względu na zmieniające się oczekiwania wobec sprawozdań finansowych, ale przede wszystkim przez rosnące znaczenie raportowania ESG i wynikający z przepisów obowiązek atestacji tych raportów przez biegłych rewidentów. To zmiana systemowa, która redefiniuje pozycję audytora, jako podmiotu zapewniającego nie tylko zgodność liczb, ale również wiarygodność deklarowanych działań w zakresie środowiska, odpowiedzialności społecznej i ładu korporacyjnego.
Najbliższe dwa tygodnie dopełnią tzw. pierwszą falę raportowania danych o zrównoważonym rozwoju zgodnie z dyrektywą CSRD i standardami ESRS na rodzimej Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. W tej pierwszej grupie spółek i grup kapitałowych znalazły się te największe, notowane na giełdzie podmioty, które podlegały we wcześniejszych latach pod dyrektywę NFRD i wynikający z niej obowiązek raportowania niefinansowego.
To, że polskie REIT-y mają ułatwić tutejszym inwestorom kupowanie nieruchomości w kraju, to oczywistość. Potencjał jest większy – polski kapitał też powinien iść na zakupy za granicę, jak czeski – mówi Marek Noetzel, członek zarządu NEPI Rockcastle.
Cyberbezpieczeństwo zdominowało priorytety działów IT polskich przedsiębiorstw – wynika z badań. Cenione są też projekty chmurowe oraz te związane z systemami sztucznej inteligencji. Tyle że wobec tych ostatnich menedżerowie wciąż są wyjątkowo ostrożni.
Ubiegły rok przyniósł rekordowe obroty akcjami na warszawskiej giełdzie. Ten rok pod tym względem może być jeszcze lepszy. Polskie domy maklerskie korzystają z tego faktu jedynie połowicznie. Branża musi więc stawiać na dywersyfikację.
Jak wynika z VIII edycji corocznego badania realizowanego przez pracownię Indicator na zlecenie Warszawskiego Instytutu Bankowości i Fundacji GPW „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2025”, aż 59 proc. badanych po ostatnich 12 miesiącach uważa, że należy więcej i regularniej oszczędzać na tzw. czarną godzinę, a połowa z nich deklaruje, że oszczędności powinny być dywersyfikowane.
4,9 proc. to był szczyt inflacji – uważają ekonomiści. Teraz będzie tylko spadać – podobnie jak stopy procentowe NBP, a wraz z nimi oprocentowania depozytów w bankach. Dla deponentów najlepsze byłoby szybkie tempo dezinflacji.
Prognozy znanych maklerów i analityków dla indeksów największych spółek w Warszawie i Nowym Jorku, cen ropy i miedzi oraz notowań pary euro/złoty.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas