Miniony tydzień na warszawskiej giełdzie miał dwa oblicza. Początkowo można było być optymistą, szczególnie po wtorkowej sesji, kiedy WIG20 napędzany bankami zyskał 1,7 proc. Ci, którzy uwierzyli we wzrosty, wpadli jednak w pułapkę. Druga część skróconego tygodnia to już wyraźna przecena na GPW. W środę nasz flagowy indeks stracił prawie 2,4 proc., a w czwartek 1,1 proc. i tym samym zamknął tydzień tylko nieznacznie powyżej 2200 pkt.
Pierwsza nagroda w Parkiet Challenge
Z tej perspektywy można powiedzieć, że uczestnicy Parkiet Challenge nie mieli łatwego życia. Mimo słabej postawy indeksów giełdowych nie zabrakło jednak okazji do solidnych zysków. Przypomnijmy, że w grze można handlować akcjami z WIG20, mWIG40 oraz funduszami ETF notowanymi na warszawskiej giełdzie, a do dyspozycji każdy z uczestników dostaje na start wirtualne 20 tys. zł.
Walka o zwycięstwo w pierwszy tygodniu rywalizacji i nagrodę w wysokości 1 tys. zł była bardzo zacięta. Ostatecznie zwycięsko wyszedł z niej uczestnik posługujący się nickiem „Szymo”, który w ciągu czterech dni rywalizacji na swoim wirtualnym rachunku zarobił prawie 7 proc. Obracał on akcjami GreenX, Selvity oraz Żabki (ta ostatnia od środy zastąpiła w mWIG40 GreenX). Konkurencja mocno jednak deptała mu po piętach. Drugi w zestawieniu był „kreo42” ze stopą zwrotu 5,45 proc., a trzeci „Adam 12”, który zyskał 5,23 proc.
Czytaj więcej
20 tys. zł – tyle czeka na zwycięzcę Gry Giełdowej Parkiet Challenge. Dodatkowo otrzyma on na tydzień samochód Hyundai Santa Fe. Do gry można dołączyć poprzez stronę gra.parkiet.com
Rywalizacja giełdowa trwa
Parkiet Challenge dopiero się rozkręca – cały czas można dołączyć do rywalizacji na stronie gra.parkiet.com. Podstawowy etap rywalizacji potrwa do 22 listopada. Oznacza to, że na tym etapie czekają nas jeszcze trzy tygodnie zmagań. W każdym z nich można wygrać 1 tys. zł.
Do finału trafi z pierwszego etapu osiem osób, które uzyskają najwyższe stopy zwrotu łącznie po czterech tygodniach. W finale tradycyjnie jednak zmierzy się dziesięciu inwestorów. Pozostałych dwóch trafi do niego dzięki dogrywce – obejmie ona jeden giełdowy tydzień, od 25 do 29 listopada, i odbędzie się na zasadach analogicznych jak etap główny. Finałowe starcie zaplanowane jest na 4 grudnia na GPW. Podczas niego uczestnicy obracać będą kontraktami terminowymi.
Główna nagroda dla zwycięzcy Parkiet Challenge wynosi 20 tys. zł. A to nie wszystko. Zwycięzca otrzyma również na tydzień do dyspozycji samochód Hyundai Santa Fe. Za zajęcie drugiego miejsca w wielkim finale jest 10 tys. zł i samochód Hyundai Tucson na weekendowy wypad. Auto na weekend jest także nagrodą dla osoby, która zajmie trzecie miejsce. Ponadto dostanie ona 5 tys. zł. W tym roku nagrody pieniężne przewidziane są dodatkowo dla wszystkich uczestników finału – od 3 tys. do 1 tys. zł.
W ciągu pierwszego tygodnia rywalizacji uczestnicy przeprowadzili już ponad 9 tys. transakcji, których wartość przekroczyła 13 mln zł.