Pierwszy etap gry za nami. Coraz bliżej wyłonienia mistrza

Zakończyła się pierwsza część Parkiet Challenge. Cztery tygodnie zmagań wyłoniły dziesiątkę najlepszych uczestników, która teraz zmierzy się w finale. Zadanie było trudne, bo do zakwalifikowania się potrzeba było ponad 20-proc. stóp zwrotu.

Publikacja: 18.12.2023 21:00

Pierwszy etap gry za nami. Coraz bliżej wyłonienia mistrza

Foto: parkiet.com

Trzeba przyznać, że jak dotąd warunki rynkowe, w ramach których przebiegała gra giełdowa „Parkietu”, promowały optymistów. W czterech ostatnich tygodniach GPW na ogół zyskiwała, choć oczywiście czołówka uczestników mocno wyprzedziła szeroki rynek.

Finał tuż-tuż

Z końcem zeszłego tygodnia rozstrzygnął się I etap Parkiet Challenge. Przypomnijmy, że uczestnicy mieli do dyspozycji spółki z WIG20, mWIG40, a także notowane na GPW ETF-y. Te ostatnie dawały możliwość zarabiania także podczas spadków, ale ogółem rynek pozostawał w trendzie wzrostowym, rozpoczętym jeszcze w październiku.

Ostatnie tygodnie były lepsze m.in. dla tegorocznych maruderów, takich jak Pepco Group, co biorący udział w Parkiet Challenge świetnie wykorzystali. W ciągu czterech minionych tygodni WIG20 zyskał 4,1 proc., zaś mWIG40 6,7 proc. Uzyskanie wyniku zbliżonego do indeksu średnich spółek w rankingu Parkiet Challenge dałoby jedynie miejsce pod koniec drugiej setki. Ci, którzy chcieli załapać się na pierwszych 100 miejsc, musieli wypracować przynajmniej dwucyfrowe zyski, a do zakwalifikowania się do finału potrzeba było co najmniej 21 proc. I właśnie dziesiątka najmocniejszych graczy po czterech tygodniach zmagań powalczy o nagrody główne – zwycięzca środowego finału otrzyma 15 tys. zł, za drugie miejsce przewidziane jest 10 tys. zł, zaś za trzecie 5 tys. zł. Oprócz tego przewidziane są także nagrody rzeczowe.

parkiet.com

Finał odbędzie się w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Zaznaczmy, że dziesiątka najlepszych zawodników rozpocznie go z dorobkiem z pierwszego etapu. Obecnie na czele rankingu jest „monika12”, która wypracowała łącznie 28,6-proc. stopę zwrotu w trakcie czterech tygodni. Numerem dwa jest gracz o nicku „dwlndr” z wynikiem 26 proc., a trzeci jest „MatBro” – jego transakcje przyniosły 25,7 proc. zysku w pierwszym etapie.

Uczestnik, który zakwalifikował się do finałowego etapu z ostatniego miejsca, powiększył początkowy kapitał o 21,5 proc., czyli pokonał WIG20 o 17,4 pkt proc., a mWIG40 o 14,8 proc. To sporo mówi o wysokim poziomie tegorocznej edycji gry giełdowej „Parkietu”, w której wzięło udział prawie 1,2 tys. osób. Uczestnicy przeprowadzili blisko 24 tys. transakcji.

W środowym finale najlepsza dziesiątka będzie mogła handlować dostępnymi na GPW kontraktami terminowymi. Jak dotąd nastroje rynkowe mogą skłaniać do zajmowania pozycji długich. WIG20 pod koniec poniedziałkowej sesji zwyżkował o 0,6 proc., finiszując na poziomie 2334,5 pkt. mWIG40 był jeszcze mocniejszy. Dla obu indeksów poniedziałkowe poziomy zamknięcia były najwyższymi w tym roku, co potwierdza trwający trend wzrostowy na GPW. Zwyżki głównych indeksów w dużym stopniu wzięły się z bardzo dobrej formy banków. Sam WIG-banki w poniedziałek na finiszu zyskiwał 1,9 proc., lekko przekraczając pułap 11 000 pkt. Poziom ten jest barierą dla subindeksu od kilku tygodni.

Krajowy rynek wciąż odznacza się dość sporą aktywnością, a główne indeksy GPW plasowały się wysoko w zestawieniu giełd Starego Kontynentu. Do tego mamy całkiem spokojną atmosferę na rynkach bazowych. W momencie zamykania się europejskich giełd główne amerykańskie indeksy zyskiwały po około 0,3 proc.

Ostatnia okazja

Koniec pierwszego etapu Parkiet Challenge pozwolił nam wyłonić najlepszą dziesiątkę inwestorów, ale to także ostatnia już okazja do rozdania nagród tygodniowych. W czwartym tygodniu Parkiet Challenge najwyższy wynik uzyskał uczestnik o nicku „zpamietnikametodyka” – w pięć sesji wypracował blisko 18 proc. Wysoka stopa zwrotu na finiszu rywalizacji pozwoliła na awans do finałowej dziesiątki – w ogólnym rankingu uczestnik zajął miejsce dziewiąte.

Z tej perspektywy czwarty tydzień gry giełdowej był najbardziej spektakularny. Dotąd najwyższy wynik w ujęciu tygodniowym sięgał niecałych 12 proc. Gracz „zpamietnikametodyka” uzyskał jednak sporą przewagę nad numerem dwa w rankingu tygodniowym. W ostatnim tygodniu pierwszego etapu gry giełdowej był nim „Rekin_biznesu_1” z wynikiem 13,5 proc. Nagroda za trzecie miejsce przypada uczestnikowi „Gusia” – z wynikiem 13,35 proc. Przypomnijmy, że aby uczestniczyć w podziale nagród tygodniowych, należało wykonać w danym tygodniu przynajmniej jedną transakcję.

Gra giełdowa
Zwyciężczyni tygodnia ubrała się w akcje CCC i zgarnęła 1000 zł
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Gra giełdowa
Jak odnaleźć się w sztuce inwestowania
Gra giełdowa
Kobiety górą w trzecim tygodniu Parkiet Challenge. Jedna spółka kluczem do wygranej
Gra giełdowa
Giełda to nie tylko spekulacja, ale też długoterminowe inwestycje
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Gra giełdowa
Tomasz Stadnik, prezes TFI PZU: Największym ryzykiem dla portfela jest niepodejmowanie ryzyka
Gra giełdowa
Dino i ETF na Nasdaqa zapewniły wysokie zyski