Trzeci tydzień zmagań w grze giełdowej „Parkietu” był nie mniej emocjonujący niż poprzednie. Wysoki poziom konkursu się utrzymuje.
WIG20 w kleszczach
Poprzedni tydzień był całkiem bogaty w wydarzenia rynkowe, a i w tym pewnie nie zabraknie informacji mających spory wpływ na zachowanie inwestorów. Na krajowym rynku głównym wydarzeniem był najświeższy odczyt inflacji, który nareszcie pozytywnie zaskoczył inwestorów – w tym tygodniu czeka nas z kolei posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Globalnie głównym wydarzeniem dla inwestorów było wystąpienie szefa Fedu, który stwierdził, że dotychczasowe tempo podwyżek stóp procentowych może ulec złagodzeniu. Inwestorzy od dłuższego czasu liczyli na podobny sygnał, jednak reakcja i tak była mocno bycza. Krajowe akcje najlepszy występ zaliczyły w czwartek, gdy WIG20 urósł o 1,73 proc. Końcówka tygodnia przyniosła jednak korektę i ponowne zejście indeksu dużych spółek poniżej 1750 pkt. Warto dodać, że WIG20 ścierał się w zeszłym tygodniu z górnym ograniczeniem konsolidacji, która rysuje się po kilkutygodniowym rajdzie kupujących, rozpoczętym w połowie października. Początek nowego tygodnia był dość optymistyczny, jednak WIG20 nie był w stanie wydostać się powyżej poziomu otwarcia z piątku.
Gracze pobili rynek
Mimo że zarówno WIG, jak i WIG20 finiszowały w zeszłym tygodniu nieco pod kreską, to najlepsi uczestnicy Parkiet Challenge w tym czasie wypracowali ponad 20-proc. stopy zwrotu.
Numerem jeden w rankingu tygodniowym został użytkownik grający pod nickiem „parkietfinansowy.pl” (zbieżność nazwy z tytułem naszej gazety przypadkowa), który osiągnął blisko 23-proc. stopę zwrotu. Przypomnijmy, że nagrodą główną za I miejsce w rankingu tygodniowym jest e-hulajnoga Xiaomi Mijia Electric. Drugie miejsce zajął „Harry” z zyskiem 21,3 proc. Trzeci był „Michal_Szalwia”, któremu zabrakło jedynie 0,26 pkt proc., by zrównać się z graczem z drugiej lokaty. Co ciekawe, ponad 20-proc. zysk osiągnęło jeszcze dwóch kolejnych zawodników.