W brytyjskich bankach w ostatnich kilku miesiącach udokumentowano kilkanaście przypadków oszustwa internetowego, które polega na wyłudzaniu danych klientów banków po to, by im później opróżniać konta. Oszustwo - zdaniem ekspertów mające swoje źródło w Europie Wschodniej - polega na rozsyłaniu e-maili i linków w imieniu banku. Fałszywe strony www i podejrzane formularze ankietowe - to niektóre z cech charakterystycznych oszustwa. Ofiara jest łudzona różnymi obietnicami, w zamian za udostępnienie numeru PIN i danych konta.
W minionych dwóch miesiącach oszustwo zostało wykryte przez Barclaysa, LloydsaTSB i NatWest. Wszystkie banki zapewniły, że straty, jakie ponieśli ich klienci, zostaną wyrównane, zapowiadając wprowadzenie dodatkowych systemów zabezpieczeń.
Wyłudzenie, określane w języku angielskim jako "phishing" znane jest największym bankom w USA, Australii i i Europie. Jon Colombo, ekspert z firmy zabezpieczeń sieci Cap Gemini, powiedział, że banki muszą mieć jasną procedurę odpowiedzi na tego typu oszustwa, gdyż na dłuższą metę uderza to najbardziej w ich reputację.