Kolejny tydzień spadków za nami. Na rynku nie można być zbyt pazernym, ale też i zbyt ostrożnym. Doradzanie zamykania krótkich pozycji było nieco zbyt pochopne. Nie chcę tym razem ponawiać tej propozycji, ale rzeczywiście skala spadków, bez żadnego praktycznie odbicia, jest już spora. Na rynku nastroje uległy uspokojeniu, co stwarza zagrożenie korekcyjnym odbiciem. Pozwoli ono oczyścić nieco nastroje i znów będzie można próbować wejść na rynek po stronie niedźwiedzi z wyższych poziomów.
Wykresy większości kontraktów akcyjnych z ostatniego tygodnia wyglądają podobnie. Na skutek silnych spadków definitywnie przełamana została linia trendu wzrostowego w przypadku PKNM4. To powoduje odwrócenie trendu w średnim terminie. Wykres instrumentu bazowego dotarł obecnie do strefy wsparcia rozciągającej się w przedziale 27,1 - 27,6 zł. Najbardziej klarownym scenariuszem byłby obecnie wzrost w kierunku przełamanej linii trendu, co pozwoli na ukształtowanie pełnej formacji głowy z ramionami. Osiągnięcie przez kontrakt kursu przekraczającego 29 zł wydaje mi się najlepszym momentem do ponownego zajęcia krótkich pozycji.
Zdecydowanego odbicia należy się spodziewać w przypadku kontraktu na KGHM. Wykonany został w 100% zasięg spadków wynikający z szerokości kanału wzrostowego. Mijający tydzień przyniósł wyraźne wyhamowanie spadków - wszystko to przekonuje, że czas na zwyżkę.
W przypadku kontraktu na TPSA kluczowe znaczenie ma linia szyi formacji konsolidacji, znajdująca się obecnie na poziomie 15,5 zł. Jej ewentualne przełamanie w górę unieważni negatywny wydźwięk formacji.