Mijający tydzień przyniósł kolejny spadek na rynku i dał szanse posiadaczom krótkich pozycji zamknięcia ich po bardziej atrakcyjnych kursach. Z drugiej jednak strony, należy zauważyć, że cały spadek to zasługa przede wszystkim poniedziałkowej luki (w przypadku indeksu) oraz przewartościowania pod koniec czwartkowej sesji. Dlatego też zejścia w okolice silnego wsparcia utworzonego przez dołki z ubiegłego miesiąca należy wykorzystać do zamknięcia pozycji. Sygnałem ponownego otwarcia będzie dopiero przełamanie wsparcia.
Drugi tydzień z rzędu dosyć wyraźnie zostały przecenione kontrakty na Prokom. Przełamane zostało dolne ograniczenie strefy wsparcia, którą opisywałem ostatnio. Co prawda, wczorajsza sesja zakończyła się dosyć dynamicznym wzrostem jednak by anulować wygenerowany sygnał sprzedaży, bykom musi się udać wywindować kurs instrumentu bazowego w okolice 170 zł. Na wykresie obejmującym ostatnie kilka miesięcy tworzy się rozległa formacja głowy z ramionami z przełamaną linią szyi. Wynikający z wysokości tej formacji zakres spadków to 140 zł. Z pewnością nie zostanie on osiągnięty w najbliższym tygodniu, jednak wydaje mi się, że w lipcu powinniśmy taką cenę zobaczyć.
Niezbyt ciekawie wyglądała końcówka tygodnia w przypadku akcji Telekomunikacji. Zamknięcie piątkowych notowań nastąpiło na minimum przy zwiększonych obrotach. Obecnie największe znaczenie ma wsparcie wyznaczone przez ostatnie lokalne minima, znajdujące się na wysokości 14,4 zł. Jego przełamanie będzie groziło dalszą przeceną kursu instrumentu bazowego o kolejne 5-6%. Zakładając jednak, że wsparcie na wysokości 1600-1612 pkt na indeksie ma się obronić, poziom ten nie powinien jednak zostać pokonany.