Sesja na rynku długu zaczęła się od sprzedaży. Była to kontynuacja ruchu zapoczątkowanego dzień wcześniej. Najbardziej płynną obligacją - PS0310 handlowano przy maksymalnej rentowności na poziomie 4,85%. Po pewnym czasie sprzedający przenieśli się na dłuższy koniec krzywej rentowności i tam dokonali jeszcze masywniejszej dystrybucji obligacji. Po wyciągnięciu 10-letniego sektora krzywej do poziomu 5% nastąpiło uspokojenie, a rynek na kilka godzin osiągnął stan równowagi.
Dopiero publikacja danych w USA na nowo nadała rynkowi witalności. Wyraźnie niższy od oczekiwań PKB w IV kw. wywołał fale zakupów na rynkach bazowych. Kierunek zadany przez dominujące rynki obligacji został powielony w kraju. Wzrost kursów niemal zupełnie zredukował wcześniejsze spadki cen. Ostatecznie, 2-, 5- i 10-letnie obligacje benchmarkowe uzyskały rentowność, odpowiednio: 4,42% na OK0408; 4,83% na DS1110 i 4,96% na DS1015.
W przyszłym tygodniu odbędzie się posiedzenie władz monetarnych. Rynek oczekuje, ze RPP obetnie stopy przynajmniej o 25 punktów bazowych. Wzrost cen po decyzji może okazać się symboliczny, gdyż ceny już teraz uwzględniają obniżkę.