Premie dla odbiorców za zwiększone zużycie wody mają pozwolić bielskiej spółce komunalnej Aqua zrealizować tegoroczną prognozę finansową. - Nie jest ona w tej chwili zagrożona - mówi "Parkietowi" prezes firmy Piotr Dudek. Przypomnijmy, że firma zapowiadała uzyskanie w tym roku, przy sprzedaży 93,7mln zł, 8,2 mln zł zysku netto. Po I kwartale jej przychody sięgnęły 20,6 mln zł, a czysty zysk przekroczył 1,1 mln zł. To prawie trzykrotny wzrost zysku w stosunku do wyniku sprzed roku.
Oznacza to, że promocja Aquy zdaje egzamin. Każdy dodatkowy metr sześc. wody (lub ścieków), powyżej dotychczasowego zużycia, kosztuje klienta spółki o 18-20 proc. mniej.
Prezes Dudek liczy na to, że - m.in. dzięki premiom - przeciętne dzienne zużycie wody w regionie bielskim sięgnie średniej w Unii Europejskiej, czyli ok. 120 litrów na osobę. Dziś przeciętny klient spółki zużywa ok. 100 litrów dziennie.
- W naszej branży aż 80 proc. kosztów stanowią koszty stałe - mówi Piotr Dudek. - Zwiększone zużycie obniży koszt przypadający na jednostkę i pozwali utrzymać dotychczasowe ceny - dodaje. Zarząd deklaruje również, że zaplanowane na ten rok inwestycje realizowane są zgodnie z planem. W zeszłym roku, w związku z tym, że przyznane przez Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego pieniądze (23 mln zł) nie przyszły na czas, Aqua nie zdążyła zrealizować części inwestycji. Chce je dokończyć w tym roku. Łączne wydatki inwestycyjne w 2006 roku mają wynieść 96 mln zł. 45 mln zł to inwestycje współfinansowane z funduszy pomocowych. Ich realizację spółka uzależnia od otrzymania wsparcia. Inwestycje to głównie: kanalizacja oraz wymiana wodociągów, a także rozpoczęcie budowy oczyszczalni ścieków w Komorowicach.
W zeszłym tygodniu bielski dostawca wody pożyczył od BPH 40 mln zł. Aqua chce spłacić część kredytów walutowych i wyeliminować wpływające do tej pory na wyniki ryzyko kursowe.