W pierwszej połowie przyszłego roku na Giełdzie Papierów Wartościowych może zadebiutować nowa spółka - WW Energy. Koncentrująca działalność w południowej części Polski firma zajmuje się importem i hurtową sprzedażą paliw płynnych. Ma też własną sieć stacji benzynowych działających pod logo WW Energy. Ponadto spółka oferuje komponenty parafinowo-olefinowe do paliw. - Wchodząc na rynek, chcemy uzyskać kapitał, zwiększyć przejrzystość oraz zyskać na wiarygodności - mówi Wojciech Wiśniewski, przewodniczący rady nadzorczej i właściciel 99 proc. akcji firmy (pozostałe 1 proc. należy do jego żony). Zastrzega, że na rynek trafi pakiet mniejszościowy. - Chcę zachować kontrolę nad firmą - dodaje.
Najpierw konsolidacja...
- Ten rok poświęcimy na przygotowania. Tak aby na początku przyszłego roku można było rozpocząć due dilligance - mówi W. Wiśniewski. - Najpierw jednak dokonamy konsolidacji aktywów. Mamy już gotowy harmonogram - dodaje. W I kwartale tego roku W. Wiśniewski wniesie aportem do spółki działkę pod budowę instalacji do przerobu odpadów z tworzyw sztucznych na paliwa. Przekazane zostaną też plany budowy instalacji. Od kwietnia do czerwca WW Energy w ten sam sposób wzbogaci się o bazy paliwowe i kilkanaście stacji benzynowych. W III kwartale firma chce rozpocząć budowę zakładu przerobu tworzyw sztucznych na paliwa komponowane. Inwestycja ma zostać zakończona w przyszłym roku.
...potem zakupy
W drugiej połowie roku ma być również rozwijana sieć stacji benzynowych. - Planujemy zakup 35-40 stacji. Pieniądze weźmiemy z kredytu lub emisji obligacji. Liczę, że na całą operację wydamy około 35 mln zł - zapowiada W. Wiśniewski. Zadłużenie ma być spłacone ze środków pozyskanych na giełdzie. - Przejmuję placówki w ciężkiej sytuacji. Modernizuję je i podnoszę ich wydajność - dodaje. Inną drogą rozbudowy sieci jest dzierżawa. - Pozyskaliśmy w ten sposób już cztery stacje. Do końca roku liczymy na kolejne 20-40 - mówi biznesmen.