Rynki finansowe są obszarem, na którym samospełniające się i samozaprzeczające sobie przepowiednie mogą występować w dużym nasileniu ze względu na to, że uczestnicy rynku aktywnie przyglądają się różnym próbom opisania tej rzeczywistości, a szczególnie różnego typu predykcjom. Jeśli powszechny jest sąd, że hossa będzie trwała długo, to istnieją co najmniej trzy możliwości. Albo powszechność tej opinii nie będzie miała żadnego wpływu na rynek - podobnie jak w naukach przyrodniczych, albo doprowadzi do samozaprzeczającej sobie lub wreszcie do samospełniającej się przepowiedni - i nastąpi odpowiednio osłabienie lub wzmocnienie trendu. Kluczowym problemem jest to, żeby określić, kiedy i jaki skutek z tych wyżej wymienionych nastąpi.
Jaka jest więc skuteczność narzędzi analizy technicznej?
Wyniki badań na temat skuteczności narzędzi analizy technicznej są niejednoznaczne. Jeśli narzędzia te stosowane są zupełnie automatycznie, wydają się mniej efektywne ze względu na niestacjonarność procesów rynkowych. Jeśli jednak analityk decyduje, kiedy którego narzędzia użyć, ich skuteczność może wzrastać. Bez trudu można znaleźć inwestorów, którzy odnieśli sukces finansowy, opierając się na narzędziach analizy technicznej. Czy to przypadek, czy nie, trudno powiedzieć ex post. Niemniej, jeśli na przykład za jej pomocą wykorzystywano odstępstwa od efektywności rynku, czyli opisane w sposób naukowy anomalie, to niewątpliwie sukces nie był dziełem przypadku. Naukowcy od kilkudziesięciu lat badający odstępstwa od efektywności rynku wykazali, jakie zjawiska na rynku można było wykorzystywać do osiągnięcia ponadprzeciętnej stopy zwrotu. Czy anomalie te pozostaną trwałe w przyszłości? Nie wiadomo. Należy jednak pamiętać, że uznane naukowo anomalie dają się wytłumaczyć w sposób rozsądny, nie stanowią tzw. fikcyjnych zależności, które łatwo znaleźć na dowolnym, obszernym zbiorze danych, ale mały jest z nich pożytek. Przykład fikcyjnej zależności to pewne odkrycie z lat siedemdziesiątych dwudziestego wieku. Otóż wahania produkcji masła w Bangladeszu stanowiły przez jakiś czas parametr dodatnio skorelowany ze zmianami indeksu S&P 500.Jak wybrać adekwatne dla danej spółki narzędzia?
Skuteczność jednego narzędzia nie jest stała w czasie. Odgadnięcie, kiedy które narzędzie będzie wykazywać zadowalającą skuteczność, jest bardzo trudne. Mówi się, że analiza techniczna to pochodna analizy psychologicznej rynku, że jest to próba wykorzystywania zjawisk behawioralnych do szacowania potencjalnego popytu i podaży. Analiza techniczna - to takie odgadywanie przyszłości rynku na podstawie przeszłych notowań. A przeszłe notowania - to w pewnym sensie zapis uśrednionych decyzji kupujących i sprzedających.
Czyli już na etapie wyboru narzędzi analizy technicznej inwestorzy poddają siź mechanizmom psychologicznym?
Od strony naukowej poważnym pytaniem dotyczącym psychologii rynku jest kwestia: kto kupuje - kto sprzedaje. A także problem, jak to określić. Zauważmy bowiem, że w tym samym momencie, często przy jednakowym zasobie informacji jedna strona decyduje się sprzedać akcje, a druga je zakupić po tej samej cenie. Przyjmując, że obie strony chcą zarobić, musi istnieć jakaś istotna cecha, którą w danej chwili różnią się kupujący od sprzedających. Oprócz silnych mechanizmów motywacyjnych, takich jak na przykład efekt utopionych kosztów, czyli niechęć do sprzedaży akcji po cenie niższej niż cena zakupu, inwestorzy różnią się między sobą także sferą poznawczą, czyli opiniami odnośnie do przyszłości. I to właśnie te opinie powodują, że jedni kupują, a drudzy sprzedają.