Dobre wiadomości napłynęły wczoraj z Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Związkowcy i zarząd zakończyli spór dotyczący wysokości podwyżek. Strony ustaliły ostatecznie, że płace w tym roku wzrosną o 9,5 proc. (początkowo związkowcy domagali się 11 proc.). Kwota zostanie wypłacona w postaci jednorazowej premii. Dodatkowo w 2008 roku wynagrodzenia pójdą w górę o 8 procent.
Zawarciem porozumienia zakończyło się także spotkanie zespołu negocjacyjnego w Katowickim Holdingu Węglowym. Strony ustaliły, że wzrośnie wartość bonów żywnościowych, a także baza tegorocznego przeciętnego wynagrodzenia (o kilkanaście złotych) do 4772 zł. Dodatkowo do 7 stycznia przyszłego roku pracownikom spółki zostanie wypłacona jednorazowa premia 500 zł brutto. Po nowym roku związkowcy i zarząd firmy wznowią rozmowy na temat podwyżek płac dotyczących 2008 roku.
Nerwowo jest za to w Kompanii Węglowej. Przypomnijmy, że w spółce 7 stycznia rozpocznie się strajk generalny. To efekt braku porozumienia w sprawie wzrostu wynagrodzeń.
Wczoraj resort gospodarki odwołał trzech z pięciu wiceprezesów górniczego holdingu. Ale posadę utrzymał m.in. prezes spółki Grzegorz Pawłaszek.
Eugeniusz Postolski, wiceminister gospodarki, przyznał, że dymisje są wynikiem przeprowadzonej przez resort dogłębnej analizy. Jego zdaniem, ministerstwo na razie nie planuje dalszych zmian kadrowych. Czy ta decyzja uspokoi związkowców Kompanii? Górnicy wielokrotnie zarzucali zarządowi spółki nieudolność w kierowaniu przedsiębiorstwem.