Wniosek w tej sprawie Donald Tusk otrzymał od przewodniczącego KNF Stanisława Kluzy ponad miesiąc temu. Przez ten czas Artur Kluczny był odsuwany od ważnych zadań nadzorczych. Decyzja premiera kończy ten etap.

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów milczy na temat powodów odwołania, jak też naz-wiska ewentualnego następcy Klucznego. Według „Rzeczpospolitej”, może nim zostać Marcin Gomoła, który był już zastępcą Kluzy w latach 2006–2007. Sam zainteresowany nie potwierdza tych pogłosek.

– W tej sprawie decyzja należy wyłącznie do premiera. Wszelkie takie doniesienia mogą być odebrane jako próba nacisku. Powołania nie dostałem – mówi Gomoła, teraz główny radca prawny w firmie doradczej Ernst & Young.

Nieoficjalnie mówi się, że o odwołaniu Klucznego mogły zdecydować względy polityczne. Zanim z0stał wiceszefem KNF, był b0wiem dyrektorem sekretariatu premiera Jarosława Kaczyńskiego. Były wiceszef Komisji nie chce tego komentować.

– Nie znam przyczyn, dla których przewodniczący Kluza podjął decyzję o moim odwołaniu. Miałem wrażenie, że współpraca układała nam się dobrze – mówi „Parkietowi” Kluczny.