[b]W ostatnich miesiącach rekordowe zwyżki notują tak egzotyczne rynki jak giełda w Sri Lance czy Iranie. Czy Polacy mają możliwość inwestowania na tych parkietach?[/b]
Z tego, co wiem, żadna krajowa instytucja nie daje takiej możliwości. Byłoby to bowiem bardzo ryzykowne i trudne. Po pierwsze, nie można mieć zaufania do instytucji kapitałowych w takich krajach. Po drugie, jeśli miejscowe przepisy w ogóle umożliwiają inwestowanie cudzoziemcom, to mogą znacznie ograniczać możliwość wytransferowania środków za granicę. Po trzecie, nawet, gdyby było to możliwe, to waluty obu krajów są niewymienialne. Inwestorzy mieliby może pokaźną sumę, ale w zupełnie bezwartościowych w Polsce lankijskich rupiach czy irańskich rialach.
[b]Spore zyski zapewniała także giełda w Turcji.[/b]
Tu sprawa jest o wiele prostsza. Kilka polskich TFI oferuje fundusze lokujące aktywa w spółki notowane na giełdzie w Stambule. Polscy inwestorzy mają też dostęp do kontraktów CFD, czyli na różnice kursowe m.in. indeksów czy akcji. To najprostsza i najtańsza inwestycja. Oczywiście bezpieczniejszym rozwiązaniem są kontrakty CFD na indeksy. Trudno uważnie śledzić informacje z tureckiego rynku, by inwestować w konkretne spółki.
[b]Wielu analityków prognozuje jesienią duże spadki w Warszawie. Czy ucieczka na rynek turecki jest dobrym pomysłem?[/b]