Problemem w PZU są pieniądze dla zarządu

W czwartek rada nadzorcza będzie się zastanawiać, jak uzupełnić wakat w zarządzie po odejściu Rafała Stankiewicza. Rada wróci też do dyskutowanej od kilku miesięcy sprawy wynagrodzeń dla członków zarządu

Publikacja: 28.09.2010 07:53

Ra­fał Stan­kie­wicz po 14 latach pracy w PZU idzie do Warty.

Ra­fał Stan­kie­wicz po 14 latach pracy w PZU idzie do Warty.

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

W czwartek jest posiedzenie rady nadzorczej i chcielibyśmy na niej podyskutować na temat uzupełnienia składu zarządu po rezygnacji pana Rafała Stankiewicza. Ministerstwo chciałoby, aby proces wyboru jego następcy odbył się w sposób transparentny, poprzez ogłoszenie konkursu – mówi „Parkietowi” osoba związana z Ministerstwem Skarbu Państwa.

[srodtytul]Napięta sytuacja[/srodtytul]

Oznacza to, że prawdopodobnie prezes PZU Andrzej Klesyk nie będzie mógł sam wybrać nowego człowieka do zarządu spółki – zostanie on mu narzucony. Szef ubezpieczyciela chciał już wiosną zwiększyć zarząd. Nie udało mu się tego dokonać. Tajemnicą poliszynela jest to, że Andrzej Klesyk nie ma najlepszych relacji z radą nadzorczą. Niektórzy finansiści twierdzą nawet, że Klesyk może przestać być prezesem PZU.

– Przed spółką teraz stoi szczególne wyzwanie. PZU wciąż trzeba restrukturyzować, zmieniać spółkę i poprawiać wyniki. Sądzę, że to właśnie teraz Andrzej Klesyk ma szansę pokazać się jeszcze bardziej jako pierwszoplanowy menedżer – mówi osoba związana ze Skarbem Państwa. – Żyjemy w wolnym kraju i każdy podejmuje oczywiście swoje decyzje. Ale spółka jest bardzo prestiżowa i sam fakt pracowania w niej powinien nobilitować.

Po odejściu Stankiewicza największą firmą ubezpieczeniową kieruje zaledwie dwuosobowy zarząd (oprócz Andrzeja Klesyka zasiada w nim Witold Jaworski), którego członkowie nadal nie wiedzą, ile będą zarabiali po wyjściu PZU z ustawy kominowej.

– Sytuacja w PZU jest napięta. Rafał Stankiewicz zrezygnował, ponieważ otrzymał intratną propozycję z Warty – mówi menedżer z rynku ubezpieczeniowego. – W spółce od czerwca nie doszło do klarownych rozwiązań w kwestii uzgodnień nowych zarobków dla członków zarządu PZU, co może doprowadzić do kolejnych zmian kadrowych.

[srodtytul]Miesiącami o pensjach[/srodtytul]

Nasi rozmówcy twierdzą, że top menedżerowie niechętnie odchodzą z PZU. Szczególnie tacy jak Stankiewicz, od lat związani z firmą. – Najczęściej żegnają się z towarzystwem z powodów politycznych – mówi szef dużej firmy headhunterskiej. – Trudno mi uwierzyć, że wyłącznym powodem odejścia były pieniądze.

O wynagrodzeniach dla członków zarządu rada po raz kolejny będzie dyskutować w najbliższy czwartek. Prezes ubezpieczyciela Andrzej Klesyk miałby zarabiać o 50 proc. więcej niż szef PKO BP – tak mówiły kilka miesięcy temu osoby z resortu skarbu. Z naszych informacji wynika, że prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło zarabia 90 tys. zł miesięcznie. Jeśli zarobki szefa PZU zostaną ustalone na poziomie o 50 proc. wyższym niż prezesa PKO BP (rozmowy na ten temat trwają już długo), Andrzej Klesyk zarabiałby 135 tys. zł miesięcznie, czyli 1,6 mln zł rocznie, co i tak nie będzie najwyższym wynagrodzeniem w sektorze ubezpieczeń w Polsce.

[srodtytul]Kurs blisko 400 zł[/srodtytul]

Wczoraj kurs akcji PZU wzrósł o 0,8 proc., do 398 zł. W dniu debiutu na warszawskiej giełdzie, czyli 11 maja tego roku, akcje ubezpieczyciela kosztowały 349 zł.

Rafał Stankiewicz, który zrezygnował wczoraj z pracy w zarządzie największego polskiego ubezpieczyciela, ma 41 lat. Z PZU związany był przez ostatnie 14 lat. Początkowo pracował w oddziale w Szczecinie, gdzie zaczynał na stanowisku inspektora, zakończył tam pracę jako dyrektor centrum likwidacji szkód.

Od października 2002 roku był zastępcą dyrektora oddziału okręgowego PZU ds. likwidacji szkód w Szczecinie. Niecałe dwa lata później przeprowadził się do warszawskiej centrali. Początkowo był zastępcą dyrektora w biurze likwidacji szkód, po roku objął stanowisko dyrektora ds. nowej organizacji likwidacji szkód. W grudniu 2007 roku wszedł do zarządu firmy.

Monika Nowakowska, rzeczniczka prasowa Warty, odmówiła komentarza w sprawie przejścia Rafała Stankiewicza do tej instytucji.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego