Podstawy analizy technicznej
Wykorzystywanie poziomów wsparcia i oporu do określania obszarów potencjalnej zmiany trendu to jedna z podstawowych metod stosowanych w analizie technicznej. Jaka jest natura i psychologia poziomów wsparcia i oporu? Jak można je wykorzystywać do prognozowania przyszłych tendencji na rynkach finansowych? Jak ocenić, który z analizowanych poziomów wsparcia lub oporu będzie miał największe znaczenie w przyszłości? Jak zaadaptować je do własnego systemu inwestycyjnego?Poziomy wsparcia i oporu to jedno z podstawowych pojęć w analizie technicznej. Wsparcie utrzymuje cenę ponad pewnym obszarem, a opór nie pozwala na wzrosty ponad dany poziom. Koncepcja wsparcia i oporu pozwala na prognozowanie przyszłego zachowania kursu. Jeżeli w przeszłości kurs wielokrotnie odbijał się od poziomu np. 10 zł, utrzymując się nad nim, to jest bardzo prawdopodobne, że w przyszłości będzie podobnie i tendencja spadkowa zbliżająca się do tej bariery zostanie tam powstrzymana, a cena przestanie zniżkować. Analogiczna sytuacja będzie występować, gdy kurs będzie testować poziom 10 zł od dołu. Wtedy na tym poziomie będzie można wyznaczyć poziom oporu dla wzrostów. W takim wypadku również bardziej prawdopodobne będzie zatrzymanie wzrostów w tej strefie oporu. W sumie, jeżeli dany poziom stanowił w przeszłości wsparcie lub opór, można prognozować, że w przyszłości bardziej prawdopodobne jest kolejne odbicie od tego poziomu niż jego przełamanie (wykres 1).Oczywiście często zdarza się, że dany poziom wsparcia lub oporu zostaje jednak przekroczony. Taka sytuacja niesie dla analityka technicznego wiele informacji na temat przyszłej koniunktury. Dotychczasowy poziom oporu staje się poziomem wsparcia, a poziom wsparcia staje się poziomem oporu. Przełamanie wsparcia lub oporu niesie za sobą poważne konsekwencje dla przyszłych notowań (wykres 1).Natura i psychologia poziomów wsparcia i oporuCo to jest poziom wsparcia lub poziom oporu? Robert Edwards i John Magee w klasycznej pracy "Technical Analysis of Stock Trends" definiują wsparcie jako poziom, na którym rzeczywisty lub potencjalny popyt jest w stanie powstrzymać spadkowy ruch ceny na pewien czas. Odpowiednio odwrotnie brzmi definicja oporu. Jest to poziom, na którym rzeczywista lub potencjalna podaż jest w stanie powstrzymać wzrostowy ruch kursu na pewien czas.Poziom wsparcia to taki obszar cenowy, w którym kupujący uznają kurs za atrakcyjny i decydują się na wejście na rynek i skupienie takiej liczby akcji, by zahamować dotychczasowe spadki. Zmiana trendu może mieć charakter lokalny lub wyższego rzędu. Odpowiednio poziom oporu to taki obszar na wykresie kursu, gdzie sprzedający wchodzą na rynek i są w stanie oddać stronie popytowej tyle akcji, by powstrzymać wzrosty. Taka zmiana trendu także może mieć charakter wyższego rzędu lub lokalny. Inaczej mówiąc, poziom wsparcia to ten, gdzie popyt po raz pierwszy od pewnego czasu przewyższa podaż akcji, a poziom oporu to ten, gdzie podaż jest większa od popytu po dłuższej przewadze tego ostatniego.Natura poziomów wsparcia i oporu wynika z psychologii uczestników rynku. Gdy rynek zaczyna rosnąć, oddalając się od obszaru wsparcia, posiadacze akcji są zadowoleni, ale żałują, że nie kupili więcej. Każdy spadek do poziomów, przy których weszli na rynek, będą chcieli wykorzystać do powiększenia pozycji. Inwestorzy, którzy sprzedali akcje, już wiedzą, że popełnili błąd. Jeżeli cena ponownie spadnie do strefy wsparcia, będą chcieli go naprawić i odkupić akcje. Reszta graczy to niezdecydowani. Zarówno ci, którzy nie otworzyli jeszcze pozycji, jak i ci, którzy je wcześniej zamknęli, także będą chcieli przyłączyć się do nowego trendu wzrostowego. Wszystkie grupy inwestorów będą więc chciały otworzyć długie pozycje przy najbliższej okazji. W takiej sytuacji jest pewne, że każdy spadek do poziomu wsparcia spowoduje natychmiastowe uaktywnienie strony popytowej, co z kolei powinno zaowocować zmianą trendu i ponownie wynieść ceny w górę. Analogzna sytuacja występuje przy testowaniu poziomów oporu.Wykorzystywanie wsparcia i oporu w celu prognozowania trendówWedług Johna J. Murphego, autora książki "Analiza techniczna" (WIG Press 1995), znaczenie danego obszaru wsparcia lub oporu zależy od trzech czynników: czasu, w jakim obszar ten się kształtował, wielkości wolumenu oraz odcinka czasu, jaki upłynął od jego powstania.Im dłużej wykres ceny utrzymywał się w danym obszarze wsparcia lub oporu, tym jest on ważniejszy. Jeżeli np. kurs pozostawał w obszarze wsparcia przez miesiąc, to taki obszar będzie ważniejszy niż wówczas, gdyby poprzedzająca wzrosty konsolidacja trwała tylko tydzień.Znaczenie strefy wsparcia lub oporu można oceniać również przez wielkość wolumenu. Im większy wolumen w czasie kształtowania danego obszaru wsparcia, tym jego znaczenie jest większe. W rozpoznaniu tych cen, gdzie zawarto najwięcej transakcji, pomocne są wykresy punktowo symboliczne (typu kółko i krzyżyk).Siła obszaru wsparcia lub oporu zależy również od tego, jak dawno został on ukształtowany. Generalnie, im dłuższy czas upłynął od powstania poziomu wsparcia lub oporu, jego znaczenie jest mniejsze.Wsparcie lub opór najczęściej występują na poziomie poprzednich dołków lub szczytów. Poziom wsparcia można wyznaczyć przez narysowanie poziomej linii przechodzącej przez poprzednie dno, a poziom oporu przez narysowanie poziomej linii biegnącej przez poprzedni szczyt.Wsparcie lub opór mogą także występować na dowolnej linii trendu. Może to być linia trendu wzrostowego, spadkowego lub horyzontalnego. Może to być dowolna linia łącząca co najmniej dwa punkty zwrotne trendu na danym rynku. Im więcej punktów łączy linia trendu, tym jej znaczenie jest większe. Nie można jednak przesadzać. W pewnym momencie, gdy linia trendu powstrzyma trend na rynku po raz któryś z kolei, prawdopodobieństwo zmiany trendu zacznie rosnąć kosztem szans na jego kontynuację. Ocena, czy dana linia trendu lub obszar wsparcia/oporu dojrzały już do przełamania. jest bardzo subiektywna. Wydaje się, że pięciokrotne odbicie od jednej linii trendu lub obszaru wsparcia/oporu wyznacza już ten moment, gdy prawdopodobieństwo każdego kolejnego odbicia jest coraz mniejsze.PrzykładyBardzo dobrym przykładem na występowanie silnego poziomu oporu jest zachowanie indeksu WIG w latach 1997-1998 (wykres 2). W tym okresie indeks czterokrotnie odbił się od zaznaczonego na wykresie obszaru oporu. Kolejne podejścia do strefy 17 800-18 500 pkt. kończyły się zmianą trendu. Nagły wzrost podaży powodował zatrzymanie tendencji wzrostowej. Rynek obarczony dużą liczbą akcji kupionych w strefie oporu zaczynał silnie zniżkować, oddalając się od poziomu oporu. Obszar oporu na poziomie ok. 18 000 pkt. do tej pory nie został przełamany. Jest bardzo prawdopodobne, że w przyszłości każdy wzrost lub spadek do poziomu 18 000 pkt. będzie napotykał tam silną strefę oporu/wsparcia.Przykładem poziomu wsparcia, który po przełamaniu staje się poziomem oporu, jest zachowanie indeksu WIG względem strefy ok. 13 000 pkt. Obszar 12 800-13 200 trzykrotnie powstrzymał spadki indeksu w latach 1996-1997, a po przełamaniu w dół w sierpniu 1998 r. już trzykrotnie zablokował wzrosty. We wrześniu i listopadzie 1998 r. indeks WIG odbijał się od linii oporu na poziomie ok. 13 000 pkt. Ostatnio w styczniu 1999 r. ten opór został na moment przełamany, lecz kontrakcja niedźwiedzi w obszarze oporu natychmiast zepchnęła indeks WIG ponownie poniżej poziomu 13 000 pkt. Obecnie indeks ponownie podejmuje próbę przełamania tego obszaru oporu. Wynik testu może mieć bardzo duże znaczenie dla dalszej koniunktury na rynku akcji.Na rynku akcji Elektrimu także często tworzą się silne strefy wsparcia i oporu (wykres 3). W okresie od września do grudnia 1998 r. wykres ceny trzykrotnie odbijał się od silnego wsparcia na poziomie ok. 30 zł. Najbliższe poziomy oporu dla wzrostów tych akcji znajdują się w strefie 44-47 zł oraz na poziomie ubiegłorocznego szczytu notowań - 54,50 zł.Interesującym przykładem występowania poziomów wsparcia i oporu jest wykres 4. Na tym wykresie przedstawiony jest indeks Finanse, obrazujący notowania akcji z tego makrosektora na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Wykres indeksu od pierwszego kwartału 1996 roku pozostaje wewnątrz zaznaczonej na wykresie formacji konsolidacji notowań. Formacja jest ograniczana od dołu przez poziom wsparcia, a od góry przez poziom oporu. Wsparcie znajduje się na poziomie ok. 140-150 pkt., a opór na poziomie 200-210 pkt. W ciągu ostatnich trzech lat indeks spółek finansowych czterokrotnie odbijał się od tego oporu i sześciokrotnie od wsparcia. Tylko raz jedna z tych barier została chwilowo przełamana. W październiku 1998 r. indeks Finanse naruszył wsparcie na poziomie 140 pkt. Powrót indeksu ponad tę barierę popytową zaowocował natychmiastowym silnym wzrostem indeksu.Na wykresie indeksu cenowego rynku akcji (wykres 5) zaznaczona jest spadkowa linia trendu, która ograniczała wzrosty w okresie od drugiego kwartału 1997 r. do pierwszego kwartału 1998 r. Trzy kolejne średniookresowe fale wzrostowe indeksu zatrzymały się w obszarze oporu tworzonym przez tę linię. Po kolejnym odbiciu od linii trendu w pierwszym kwartale 1998 r. spadek indeksu zwiększył dynamikę. Nowy trend był ograniczany przez przyspieszoną linię trendu spadkowego. Pierwsza linia trendu znajduje się teraz na poziomie 190 pkt. i nadal będzie stanowić silną barierę podażową dla ewentualnych wzrostów indeksu cenowego.Bardzo silny poziom wsparcia dla spadków ceny akcji Exbudu znajduje się na poziomie 22-23 zł (wykres 6). Pierwszy raz to wsparcie powstrzymało spadek kursu jeszcze w 1995 roku. W drugiej połowie 1996 roku wykres ceny akcji Exbudu odbił się od strefy 22-23 zł kolejne dwa razy. Pod koniec 1998 roku wsparcie ponownie dało o sobie znać. Silny spadek kursu Exbudu z sierpnia i września został zablokowany właśnie na poziomie 23 zł. Od tego czasu kurs tych akcji powoli, ale systematycznie rośnie. Dwukrotnie kurs osiągnął poziom 35 zł, gdzie znajduje się kolejny opór dla wzrostów.Na rynku akcji Exbudu znajduje się również bardzo silna długookresowa strefa oporu dla wzrostów w obszarze 42-49 zł. Wszystkie fale wzrostowe, jakie miały miejsce na tym rynku w latach 1996-1998, były blokowane przez ten opór. Ani razu kurs nie przełamał tej bariery podażowej. Fale spadkowe, jakie rozpoczynały się odbiciem od strefy oporu 42-49 zł, kończyły się kolejno na poziomach 22,32, 28, 32 i 23 zł.Na wykresie indeksu S&P 500 (wykres 7) można zaobserwować, jak po przełamaniu poziomy wsparcia zamieniają się w poziomy oporu i odwrotnie. W 1997 r. i na początku 1998 r. indeks S&P 500 pozostawał poniżej oporu na poziomie 980 pkt. Przekroczenie tego oporu w lutym 1998 r. zaowocowało silną hossą, która wyniosła indeks do poziomu blisko 1200 pkt. Później w czasie silnej korekty z drugiej połowy 1998 roku poziom 980 pkt. zamienił się w silne wsparcie, które wyznaczyło koniec korekty na rynku amerykańskim. Podobna sytuacja miała miejsce w okresie od kwietnia do października 1998 r. Od kwietnia do sierpnia lekko zniżkująca linia trendu stanowiła wsparcie, podtrzymując notowania indeksu. Po spadku indeksu poniżej linii trendu w końcu sierpnia stała się ona oporem, powstrzymując wzrosty indeksu w końcu września. Opisywana linia została w końcu przełamana w górę w październiku, by ponownie stać się linią wsparcia dla spadków. Ostatnio indeks S&P 500 przełamał kolejny opór na poziomie ok. 1190 pkt. W najbliższym czasie na tym poziomie powinno znajdować się krótkoterminowe wsparcie dla spadków tego indeksu.Techniki inwestycyjne oparte na poziomach wsparcia i oporuWiedzę na temat natury poziomów wsparcia i oporu można wykorzystywać w celu osiągnięcia zysków z inwestycji na rynku. Prawdopodobieństwo, że zwyżka ceny zostanie zablokowana w obszarze oporu, a spadek w obszarze wsparcia, jest wysokie. Z drugiej strony, przełamanie wsparcia lub oporu niesie za sobą ważne informacje. Po pierwsze, że trend będzie kontynuowany w kierunku przełamania wsparcia/oporu oraz, że właśnie przekroczony obszar wsparcia/oporu w przyszłości zamienia się, w odpowiednio przeciwny obszar oporu/wsparcia (wykresy 1,7).Poziomy wsparcia mogą być wykorzystywane zarówno do wyznaczania potencjalnego obszaru wejścia na rynek, jak i do oszacowania strefy notowań, gdzie pozycja powinna zostać zamknięta.Nasuwają się trzy metody inwestycyjne, wykorzystujące poziomy wsparcia i oporu. Pierwsza - zakłada wchodzenie na rynek w fazie testowania poziomu wsparcia (pozycje długie) lub poziomu oporu (pozycje krótkie). Druga - to zamykanie pozycji długich po negatywnym testowaniu poziomów oporu i zamykanie pozycji krótkich po odbiciach od poziomu wsparcia. Trzeci sposób zarabiania na poziomach wsparcia i oporu to otwieranie długich pozycji, gdy wykres ceny przekracza dotychczasowy obszar oporu, oraz otwieranie krótkich pozycji, gdy cena spada poniżej dotychczasowego poziomu wsparcia. Dobre rezultaty daje otwieranie pozycji w czasie ruchów powrotnych do przełamanych wcześniej poziomów wsparcia i oporu.Na wykresie 3 przedstawione jest zastosowanie pierwszej z wymienionych metod inwestycyjnych na rynku akcji Elektrimu. Spadający wykres ceny testuje strefę wsparcia, wyznaczaną przez horyzontalną linię wsparcia, oraz wzrostową linię trendu. Zgodnie z koncepcją poziomów wsparcia i oporu jest bardzo prawdopodobne, że wejście kursu do takiej strefy wsparcia zaowocuje wyhamowaniem tendencji spadkowej, zmianą trendu i wzrostem kursu. I rzeczywiście, wykres ceny akcji Elektrimu odbił się od silnego wsparcia na poziomie ok. 30 zł w pierwszej połowie stycznia 1998 roku, utrzymując się ponad poziomem poprzedniego dna z listopada 1997 r. i linią trendu wzrostowego, która podtrzymywała notowania tych akcji od połowy 1996 roku. Kupowanie akcji Elektrimu w momencie testowania tej strefy wsparcia mogło przynieść znaczące zyski przy niewielkim ryzyku utraty kapitału.Na wykresie 6 przedstawione są notowania akcji Exbudu. Na tym rynku można było stosować zarówno pierwszą metodę inwestycyjną, jak i drugą. Otwieranie długich pozycji przy testowaniu silnej strefy wsparcia na poziomie 23-23 zł za każdym razem pozwalało osiągnąć zysk przy niewielkim ryzyku straty. Z drugiej strony, zamykanie długich pozycji przy testowaniu obszaru oporu na poziomie 43-49 zł pozwalało uniknąć znacznych strat.Zastosowanie każdej z trzech metod inwestycyjnych opierających się na wykorzystywaniu poziomów wsparcia i oporu jest zaznaczone na wykresie 8, przedstawiającym notowania akcji Kredyt Banku. Kupowanie w strefie wsparcia na poziomie ok. 7 zł w latach 1996-1997 za każdym razem było dobrą decyzją inwestycyjną. Po każdym odbiciu od wsparcia na poziomie 7 zł kolejne fale wzrostowe kończyły się w strefie oporu na poziomie 9 zł. Tak więc sprzedawanie w czasie negatywnego testowania bariery podażowej na poziomie 9 zł mogło uchronić przed znacznymi stratami zainwestowanego kapitału. Dodatkowo dobrym momentem do wchodzenia na rynek i otwierania długich pozycji były sytuacje, gdy wykres ceny akcji Kredyt Banku przełamywał poziomy oporu. Poziomy wsparcia i oporu można również stosować przy wyznaczaniu linii obronnych dla otwartych już pozycji. Poziom wsparcia może służyć do ograniczania strat na długich pozycjach, a poziom oporu może informować, kiedy należy zamknąć krótką pozycję.Jeżeli wykres ceny spadnie poniżej poziomu wsparcia uznanego wcześniej za linię obronną, to taka pozycja powinna zostać zamknięta, aby nie dopuścić do następnych strat. Odpowiednio odwrotnie, gdy wykres ceny wzrośnie ponad poziom oporu uznany za linię obronną, to krótka pozycja powinna zostać od razu zamknięta, co pozwoli na ograniczenie dalszych prawdopodobnych strat.Linie obronne oparte na poziomach wsparcia i oporu powinny być umieszczane nieco poniżej tych poziomów, aby wyeliminować błędne sygnały i krótkoterminowe naruszenia linii wsparcia lub oporu.PodsumowanieUmiejętne wykorzystywanie poziomów wsparcia i oporu z pewnością może pomóc w osiągnięciu sukcesu na rynkach finansowych. Na tej podstawie można zarówno ograniczać straty, jak i wyznaczać dogodne obszary wejścia lub wyjścia z rynku. Nie jest to narzędzie o 100-procentowej skuteczności. Zresztą nie ma takiego. Można jednak wykorzystywać strefy wsparcia lub oporu do wyznaczania potencjalnego obszaru wejścia lub wyjścia z rynku. Widząc wykres ceny zbliżający się do wsparcia lub oporu analityk techniczny może z dużą dokładnością określić przyszły rozwój trendu. W zależności od znaczenia analizowanego poziomu wsparcia lub oporu prawdopodobieństwo tak określonego scenariusza rozwoju koniunktury może być większe lub mniejsze.Warto czasami zastanowić się, dlaczego tego typu narzędzia, jak poziomy wsparcia i oporu używane przez analityków technicznych sprawdzają się. John J. Murphy w najlepszym chyba podręczniku do analizy technicznej ("Analiza techniczna") pisze: "Nie jest to rezultat żadnej magii, jaka miałaby się kryć w wykresach. Narzędzia te sprawdzają się, ponieważ obrazują rzeczywiste działania ludzi zawierających transakcje, dzięki czemu możemy przewidywać ich reakcje na wydarzenia na rynku.
PIOTR WĄSOWSKI