Większy udział w rynku drobiu

Siedleckie Zakłady Drobiarskie Drosed zawarły z Rolimpeksem warunkową umowę zakupu ponad 75% udziałów w Tomaszowskich Zakładach Drobiarskich Roldrob. Spółka zapłaci za pakiet 8 mln zł. Drosed szacuje, że po sfinalizowaniu transakcji Grupa Kapitałowa będzie posiadała około 20% rynku skupu drobiu i 16% rynku wyrobów drobiarskich.Roldrob posiada zakład, który prowadzi ubój drobiu, produkcję wyrobów garmażeryjnych i pościelowych oraz dystrybucję i sprzedaż wyrobów własnej produkcji. Do firmy należy ferma drobiu (19 kurników, 3 wylęgarnie). Spółka dysponuje hurtowniami oraz sklepami firmowymi. W ubiegłym roku Roldrob skupił ponad 16 tys. ton drobiu i osiągnął 90 mln zł przychodów ze sprzedaży i 400 tys. zł zysku netto. - Nie są to złe wyniki jak na naszą branżę - uważa Ryszard Pietkiewicz, prezes zarządu Drosedu.Dzięki zakupowi Roldrobu w grupie Drosedu będzie można dokonywać przesunięć surowcowych i produktowych. - Wspólnie będziemy prowadzić działalność marketingową, co pozwoli na obniżkę kosztów. Poza tym, wchodzimy na nowy, interesujący rynek - powiedział prezes R. Pietkiewicz. Jego zdaniem, po zakupie firmy z Tomaszowa Mazowieckiego grupa Drosedu stanie się największym podmiotem skupującym drób. Udział w tym rynku powinien wzrosnąć do około 20%. Natomiast w przypadku wyrobów gotowych grupa Drosedu będzie kontrolować około 16% polskiego rynku. Siedlecki holding powinien osiągnąć w br. około 500 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży. Drosed zamierza powoli odchodzić od produkcji wyrobów z indyka i skoncentrować się na kurczętach.Zakup udziałów w Roldrobie zostanie sfinansowany z kredytu. Umowa dojdzie do skutku, jeśli zastrzeżeń nie zgłosi UOKiK. Prezes Drosedu nie wykluczył dalszych zakupów firm z branży drobiarskiej. - Rozmawiamy w tej sprawie z dwoma zakładami - powiedział R. Pietkiewicz.

GRZEGORZ ZYBERT