Recesji w 1999 roku nie będzie
W pierwszym kwartale 1999 r. PKB wzrósł prawdopodobnie o 3,2%, w drugim zwiększy się o 3,5%, a w całym roku o 4,0-4,5%. Takie są prognozy analityków z firmy Nicom Consulting.
Prognoza dotycząca wzrostu gospodarczego w I kwartale jest bardziej optymistyczna niż sformułowana dwa tygodnie temu przez Rządowe Centrum Studiów Strategicznych (RCSS), które spodziewa się wzrostu zerowego, a nawet lekko ujemnego. - Naszym zdaniem, RCSS nie przewidziało, że w pierwszych miesiącach tego roku wyraźnie poprawią się wyniki polskiego handlu zagranicznego - powiedział wczoraj dr Stanisław Kubielas, główny ekonomista Nicomu. Dodał, że ożywienie eksportu jest w mniejszym stopniu skutkiem polityki kursowej dopuszczającej deprecjację złotego, a w większym dowodem, że polskie przedsiębiorstwa potrafią dostosować się do zmieniających się warunków. - Następstwa polityki kursowej nie mogły pojawić się tak szybko - oświadczył St. Kubielas.Dobre trendyNie jest najgorsza w ostatnich miesiącach wartość Nicom Indexu, informującego o oczekiwaniach koniunkturalnych. Jego wielkość oscyluje wokół 40 pkt. (w skali od 0 do 100 pkt.). Indeks wyznaczany jest metodą delficką (z punktów przyznawanych przez ekspertów wyliczana jest średnia arytmetyczna). Ekspertami zewnętrznymi, których opinie Nicom bierze pod uwagę, są: R. Kokoszczyński (NBP), L. Zienkowski (NOBE), B. Wyżnikiewicz (IBnGR) i T. Chrościcki (RCSS). Ocenie analityków podlegają: sytuacja makroekonomiczna i polityczna, popyt i finanse przedsiębiorstw. W marcu najlepiej oceniono popyt globalny (43 pkt.), a najgorzej sytuację makroekonomiczną (37 pkt.).Zdaniem prezesa firmy Henryki Bochniarz, na dzisiejszą sytuację gospodarczą należy reagować szybszą prywatyzacją, zarówno przedsiębiorstw wielkich, jak i małych. - Tymczasem Ministerstwo Skarbu Państwa nie przekazuje prezesowi Agencji Prywatyzacji następnych firm. Wojewodowie również są mało aktywni - powiedziała wczoraj H. Bochniarz.Anatomia kryzysuNicom zwraca uwagę na fakt, że w 1998 r. przedsiębiorstwa prywatne sobie radziły lepiej niż państwowe. Pierwsze zwiększyły produkcję o 15%, a zatrudnienie o 8,5%. Drugie obniżyły oba wskaźniki (odpowiednio o 12,5% i o 5%). Rentowność obrotu netto zmalała w sektorze publicznym do 0,2%, a w prywatnym tylko do 1,7%. Z drugiej strony, sektor prywatny bardziej zagrożony jest utratą płynności i bankructwami.- W ubiegłym roku obciążenie zysku brutto polskich przedsiębiorstw podatkiem dochodowym wyniosło aż 62% - powiedziała wczoraj Lucyna Jezierska-Fila, wiceprezes Nicomu. Dodała, że ich marża netto ze sprzedaży między końcem 1997 r. a końcem 1998 r. zmalała z 4,13% do 2,87%, a przeciętny czas regulowania krótkoterminowych zobowiązań wydłużył się z 85 do 97 dni. Krajowe przedsiębiorstwa dużo inwestują, ale głównym źródłem finansowania ich przedsięwzięć jest amortyzacja, będąca mało efektywnym sposobem realokacji zasobów finansowych.
JACEK BRZESKI