Prognoza techniczna rynku akcji
Atak byków na opór w strefie 2100 pkt. na wykresie indeksu WIG20 nie powiódł się. Rynek tylko zbliżył się do tej bariery podażowej i jego potencjał wzrostowy wyczerpał się. Niedźwiedzie bardzo szybko zaspokoiły apetyt byków na akcje, a giełda nadal pozostaje w trendzie bocznym.
Na wykresie kontraktów terminowych na indeks WIG20 także wyraźnie widać porażkę byków. Ceny kontraktów na dwa dni przekroczyły opór na 2100 pkt., by w czwartek spaść z powrotem do strefy konsolidacji. Takie naruszenie poziomu oporu można interpretować jako pułapkę i błędny sygnał hossy. Po takiej formacji zwykle następują spadki.TrendyW perspektywie krótkookresowej rynek powrócił do tendencji horyzontalnej. Najbliższe wsparcie dla spadków stanowi poprzedni dołek notowań ukształtowany na poziomie 1999 pkt. Tam można spodziewać się wzrostu aktywności byków i powstrzymania spadków. Już w czwartek po południu rynek dotarł w pobliże tej bariery popytowej i w piątek rano znalazło to odbicie w cenach akcji, które lekko wzrosły. Prawdopodobnie jest to już efekt działania tego wsparcia. W przypadku wzrostów najważniejszy opór to nadal 2100 pkt. Jeżeli ta bariera podażowa nie zostanie pokonana, to szanse na znaczące wzrosty na rynku będą niewielkie. O kierunku przyszłego trendu notowań zadecyduje wybicie ze strefy 2000?2100 pkt. Przełamanie dolnej granicy będzie zapowiadać spadki, a przekroczenie górnej wzrosty. Jeżeli rynek spadnie poniżej 2000 pkt., to realne stanie się szybkie osiągnięcie kolejnego wsparcia na poziomie 1878 pkt. Jeżeli natomiast wygrają byki to WIG20 powinien zwyżkować w kierunku poziomu ostatniego rekordu z marca br. Na razie, w perspektywie krótkookresowej najbardziej prawdopodobny scenariusz to kontynuacja tendencji horyzontalnej.W średnim okresie rynek akcji także pozostaje w trendzie bocznym. W tej perspektywie czasowej rynek pozostaje w strefie 1878?2100 pkt. i przez większość czasu utrzymuje się w górnej strefie formacji konsolidacji. Obecnie nie ma sygnałów zapowiadających zmianę tej tendencji. Rynek prawdopodobnie będzie pozostawał w szerokiej strefie konsolidacji pomiędzy poprzednim dołkiem z końca maja, a szczytami z maja i czerwca, które zostały ukształtowane wokół poziomu 2100 pkt. Dopiero wyjście rynku z tego obszaru będzie sygnałem rozpoczynającym nowy trend wyższego rzędu.W perspektywie długookresowej rynek akcji pozostaje w fazie hossy. Rozpoczęta w marcu br. silna korekta techniczna zabrała dotychczas ok. połowy ostatniej fali wzrostowej, co nadal jest charakterystyczne dla tendencji wzrostowej wyższego rzędu. Jednocześnie główne indeksy nadal utrzymują się powyżej poprzednich szczytów i dołków wyższego rzędu, co również jest typowe dla hossy. Nadal aktualne jest bardzo istotne wsparcie długoterminowe w strefie 17 500?18 500 pkt. Dopóki indeks WIG pozostaje ponad tym wsparciem, dopóty hossa w długim okresie nie jest zagrożona.FormacjeCała kwietniowa konsolidacja notowań układa się w formację odwróconej głowy i ramion. Na przełomie kwietnia i maja ukształtowane zostało lewe ramię formacji, w drugiej połowie maja głowa, a w czerwcu prawe ramię. Linia szyi tej formacji pokrywa się z opisywanym wyżej oporem na 2100 pkt. Tak więc pokonanie przez WIG20 oporu na 2100 pkt. będzie jednocześnie wybiciem w górę z formacji odwróconej głowy i ramion. Minimalny zasięg dla takiego ruchu to 220 pkt. Indeks WIG20 powinien w takiej sytuacji osiągnąć 2320 pkt.Wskaźniki i średnieNie najlepsze sygnały można odczytać z analizy wskaźnikowej. Dzienne oscylatory wyhamowały wzrosty na poziomie równowagi i teraz niebezpiecznie stabilizują się w strefach neutralnych. Oscylator MACD zaczyna spadać zbliżając się od góry do linii sygnału i linii równowagi. Jeżeli spadnie poniżej nich, to otrzymamy bardzo negatywny sygnał zapowiadający spadki w krótkim, a być może także w średnim okresie. Podobna sytuacja ma miejsce na wykresie dziennego RSI.Stabilizacja po spadkach to najkrótsze określenie sytuacji wskaźniechnicznych opartych na danych tygodniowych. Tygodniowe oscylatory RSI i MACD wyhamowały spadki w pobliżu poziomów równowagi. Na razie nie ma jednoznacznych sygnałów na wykresach tych wskaźników.Układ dziennych średnich kroczących jest charakterystyczny dla fazy stabilizacji. Średnie z 13 i 55 dni znajdują się blisko siebie i poruszają się w bok w strefie ok. 2000 pkt. Wykres indeksu także znajduje się blisko tych średnich, potwierdzając trend boczny.Układ średnich tygodniowych pozostaje charakterystyczny dla hossy. Średnia 13-tygodniowa utrzymuje się powyżej średniej 55-tygodniowej, a wykres indeksu WIG20 znajduje się na poziomie szybszej średniej, usiłując powrócić do hossy. Sygnałem nowej fali hossy może być zwyżka indeksu powyżej średniej 13-tygodniowej, która obecnie znajduje się na poziomie ok. 2060 pkt.Prognoza i strategiaNajbardziej prawdopodobny scenariusz to kontynuacja trendu bocznego. WIG20 powinien pozostawać w strefie 2000?2100 lub w wariancie bardziej pesymistycznym w strefie 1878?2100 pkt. Dopiero pokonanie jednej z tych barier określi prawdopodobny kierunek przyszłej tendencji. Na razie atak byków został odparty. Niedźwiedzie obroniły opór na 2100 pkt. Wydaje się jednak, że to nie koniec i byki mogą podjąć kolejną próbę rozpoczęcia nowej hossy. Pokonanie oporu przy zwiększonym obrocie będzie zapowiadać wzrost WIG20 w pobliże ostatniego rekordu na 2500 pkt.
Piotr Wąsowski