Sieć wciąż domeną amerykańską
Typowy użytkownik internetu kojarzy się wielu osobom z młodym mężczyzną, wpatrzonym w monitor, posilającym się chipsami i popijającym Coca-Colę. Tymczasem ? jak pisze ?International Herald Tribune? powołując się na badania sporządzone przez firmę Media Metrix, stereotyp ten znacznie odbiega od rzeczywistości. ? Internet staje się medium dostępnym prawie dla wszystkich, tak jak telewizja, prasa, radio czy płyty CD, więc w bardzo szybkim tempie z roku na rok zmienia się przekrój jego użytkowników ? mówi Doug McFarland, wiceprezes i generalny menedżer w Media Metrix.Z najnowszych badań wynika m.in., że w Stanach Zjednoczonych prawie w tej samej liczbie korzystają z sieci kobiety co mężczyźni. W kwietniu br. zmierzono, że z internetu korzystało 31,1 mln mężczyzn oraz 30,2 mln kobiet. Natomiast w tym samym miesiącu poprzedniego roku proporcje zdecydowanie wskazywały na mężczyzn. ? Internet stał się również domeną osób w średnim wieku. Z badań statystycznych wynika, że najchętniej korzystają z niego osoby mające około 40 lat ? twierdzi też Doug McFarland. Co jest interesujące, w 1999 r. najszybciej rosła liczba użytkowników sieci wśród kobiet mających ponad 55 lat (zanotowano zwyżkę aż o 98,1% do 3,19 mln osób). Rok wcześniej podobny trend dotyczył natomiast mężczyzn w tym samym wieku. Jednak również nastolatkowie, najczęściej kojarzeni z globalną siecią komputerową, nie poddają się. W 1999 r. biorąc pod uwagę poszczególne przedziały wiekowe, liczba użytkowników z tej grupy wzrosła aż o 80%.Okazuje się także, że bardzo ważną rolę w przypadku użytkowania internetu odgrywa stan majątkowy. Tylko 21% amerykańskich gospodarstw domowych, których roczne dochody nie przekraczają 15 tys. USD, ma dostęp do sieci. Natomiast spośród tych rocznie zarabiających ponad 75 tys. USD, aż 78% porusza się po sieci. Warto zauważyć, że tendencja ta nie zmienia się, choć znacznie spadły ceny komputerów osobistych oraz opłaty za podłączenie do sieci. Biorąc pod uwagę czynnik geograficzny, internet wciąż pozostaje przede wszystkim fenomenem amerykańskim. W Stanach Zjednoczonych mieszka więcej osób korzystających z sieci, niż łącznie w 15 kolejnych krajach w rankingu uwzględniającym liczbę internautów. Spośród sześciu kolejnych państw, trzy są anglojęzyczne (Kanada, Wielka Brytania, Australia), bo sieć jest zdominowana przez język angielski.Według badań Media Metrix, dwa najbardziej spektakularne wydarzenia w branży internetowej w 1999 r. to pojawienie się możliwości kopiowania nagrań muzycznych (celuje w tym borykająca się teraz z procesami wytoczonymi przez firmy fonograficzne i wykonawców firma Napster Inc, która w kwietniu br. mogła pochwalić się 1,79 mln osób odwiedzających jej stronę) oraz szybki rozwój zakupów on-line. Według szacunków Boston Consulting Group, do końca roku wartość zakupów on-line w USA wyniesie aż 61 mld USD, o 85% więcej niż w 1999 r.Jednak znalazły się również segmenty sieci, w których zanotowano tendencję zniżkową. Chodzi tu o czas spędzony przy monitorze. W kwietniu br. internauta poruszał się po sieci średnio 10 godz. 19 min., podczas gdy w tym sam miesiącu 1999 r. czas ten był dłuższy o 10 minut.
Ł.K.